Plantatorzy tytoniu starają się o odzyskanie należności od kilku lat. Część pieniędzy z prawie 15 milionów złotych już otrzymali. To wypłaty za tytoń oddany w 2016 roku firmie "FTK" w Krasnymstawie. Teraz będą mogli starać się o zwrot należności za surowiec dostarczony jeszcze w 2014 roku do firmy "Luxor". W przypadku tej pierwszej firmy pieniądze udało się odzyskać na podstawie wcześniejszego rozporządzenia, które teraz zostało zmienione. - W poprzedniej wersji była mowa o wypłacie pieniędzy, które były winne firmy, będące w procesie restrukturyzacji lub upadłości. O ile FTK Krasnystaw spełniało te kryteria, to "Luxor" już nie, ponieważ był w stanie likwidacji. Właśnie to słowo zostało dodane w nowym rozporządzeniu i to otwiera możliwości egzekucji kolejnych zaległości - tłumaczy sekretarz gminy Obsza Grzegorz Wróbel, reprezentujący również Łukowsko-Obszański Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu, który zabiegał o zmianę przepisów.
Nowe rozporządzenie zostało opublikowane 16 lipca, a wejdzie w życie 24 lipca. Potem prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musi ogłosić nabór wniosków o wypłatę pieniędzy i dopiero wówczas rolnicy będą mogli składać niezbędne dokumenty. - Dotyczy to także tych plantatorów, którzy już je składali na podstawie poprzedniego rozporządzenia, ale otrzymali decyzje odmowne - podkreśla w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową Grzegorz Wróbel, który jest również radnym Sejmiku Województwa Lubelskiego.
Zarówno w przypadku FTK Krasnystaw, jak i firmy "Luxor" rolnicy mogą otrzymać po 15 tysięcy za hektar upraw, ale nie więcej niż 80 procent należnych pieniędzy.
Szacuje się, że w województwie lubelskim "Luxor" zalega z wypłatami dla około 250 plantatorów, w tym 160 w gminie Obsza i innych gminach powiatu biłgorajskiego. Wysokość zaległości sięga 1,5 miliona w całym regionie, w tym około 1 miliona w powiecie biłgorajskim.