
W środę, 30 kwietnia, w godzinach porannych funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję do Hedwiżyna, gdzie - jak wynika ze wstępnych ustaleń - na jednej z posesji miało dojść do agresywnego zachowania 40-letniego mężczyzny. Zanim na miejsce przybyła policja, mężczyzna został obezwładniony przez inne osoby znajdujące się na posesji.
Po przybyciu służb mundurowych agresywnemu 40-latkowi założono kajdanki. Nagle mężczyzna źle się poczuł. Policjanci udzielali mu pomocy do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Po przybyciu ratowników mężczyzna stracił przytomność. Mimo natychmiastowej reakcji i podjęcia czynności ratunkowych życia 40-latka nie udało się uratować.
Na miejscu pracowali śledczy, którzy ustalali dokładny przebieg zdarzenia. Jak informuje w rozmowie z naszym portalem prokurator Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 155 k.k., czyli w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Przeprowadzono już sekcję zwłok mężczyzny i pobrano materiał m.in. do badań toksykologicznych. Decydujące będzie ustalenie przyczyny zgonu 40-latka.
Szczegółowe okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśni dalsze postępowanie.