Jak poinformowała Joanna Pilarska z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju do tej nietypowej sytuacji doszło w czwartkowe przedpołudnie.
Policjanci z posterunku w Potoku Górnym, podczas patrolu Gozdu Lipińskiego zauważyli mężczyznę kierującego motorowerem, problemem był brak kasku ochronnego.
Gdy mundurowi podjęli próbę zatrzymania jednośladu, kierujący 74-letni mieszkaniec gminy Biszcza zignorował ich sygnały i zaczął uciekać.
Jak można się domyślać pościg nie trwał długo. Po zaledwie kilkuset metrach uciekinier skręcił w drogę gruntową, przewrócił się, ale ucieczkę kontynuował pieszo. Policjanci nie dali mu żadnych szans i zatrzymali starszego mężczyznę.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 74-latek miał prawie pół promila, pojazd którym jechał nie posiadał za to ważnych badań technicznych.
Mężczyzna tłumaczył, że wypił zaledwie jedno piwo i przestraszył się policjantów.
Mundurowi zatrzymali prawo jazdy kierującego motorowerem. Ale to nie koniec konsekwencji. Za swoje zachowanie będzie odpowiadać przed sądem, gdyż niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.