Pomocnik Olendra Piotr Bubiłek musial w meczu z Avią opuścić boisko z rozciętą głową przed zakończeniem meczu
Mecz rozpoczęli lepiej podopieczni Michała Furlepy. Gospodarze przejęli inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami i to oni częściej przebywali na połowie rywala. Już w trzeciej minucie meczu Macieja Majewskiego mógł pokonać Bartłomiej Wołoszyn, ale po dynamicznym wejściu w pole karne Avii pomocnik Olendra uderzył w boczną siatkę. Swoją okazję miał też Patryk Dorosz, który otrzymał świetne podanie od Piotra Bubiłka ale i jego uderzenie nie znalazło drogi do świdnickiej bramki. Mimo optycznej przewagi beniaminka na prowadzenie wyszli piłkarze Avii. Tym samym powtórzył się scenariusz z poprzednich meczy na własnym boisku(z Partyzantem Targowiska i Chełmianką Chełm). W tamtym meczach "blacharze" również nadawali ton boiskowym wydarzeniom, ale to mniej aktywni rywale jako pierwsi wychodzili na prowadzenie. Świdniczanie wyszli z szybką kontrą. Marcin Kubiak zagrał do Danielaka, obrońcom Olendra nie udało się wybić piłki z własnego pola karnego a tam najlepiej odnalazł się Damian Iracki, który mocnym strzałem lewą nogą nie dał żadnych szans Tomaszowi Kozakowi. "Żółto - niebiescy" powinni prowadzić do przerwy 2:0, jednak znakomitej okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystał Danielak, któremu jak na tacy piłkę do pustej bramki wyłożył były zawodnik III - ligowej Łady Radosław Muszyński. Po zmianie stron "blacharze" próbowali doprowadzić do wyrównania, jednak ich ataki nie przynosiły efektów w postaci wyrównującej bramki. Nie brakowało również ostrych starć, których efektem była podróż do szpitala 16 - letniego Patryka Sikory z Avii i kapitana solan Piotra Bibułka. Młodzieżowiec gości upadł niefortunnie doznając przy tym groźnie wyglądającej kontuzji stawu skokowego, natomiast doświadczony Piotr Bubiłek nie mógł kontynuować gry w wyniku rozcięcia głowy w jednym z powietrznych starć z pomocnikiem rywali. Zawodnikom Michała Furlepy nie udało się doprowadzić do wyrównania. Prowadzenie podwyższyli za to piłkarze Tomasza Wojciechowskiego. Tym razem nie pomylił się nieskuteczny we wcześniejszej fazie meczu Danielak, który bramką w 81 minucie meczu przypieczętował wygraną swojej drużyny. Przy drugiej bramce dla Avii błąd popełnił bramkarz Olendra Tomasz Kozak, który nie zdecydował się na wyjście z bramki umożliwiając wyjście sam na sam napastnikowi świdnickiej Avii. Niestety dla tegorocznego beniaminka była to już szósta przegrana w tym sezonie. Solanie spadli na 15 miejsce w ligowej stawce i w najbliższą sobotę powalczą o poprawę tej lokaty. Olender zagra na wyjeździe z Izolatorem Boguchwała. Początek meczu w sobotę(2 października) o godz. 14:00.
Zartmet Olender Sól - Avia Świdnik 0:2 (0:1)
Bramki: Iracki 35' Danielak 81'.
Olender: Kozak - Dobromilski, Sawczuk, Łukasik, Skrzypek, Bubiłek(62 Rataj), Blicharz(54 Ł. Kusiak), Lalik, Wołoszyn, Dorosz, A. Kusiak.
Avia: Majewski - Stępniewski, Grzegorczyk, Bednarek, Kubiak, Sikora(62 Jeleniewski), Kamiński(73 Boniecki), Muszyński, Iracki(69 Rusiecki), Pranagal, Danielak(82 Paluszek).
Żółte kartki: Sawczuk, Łukasik, Lalik.
Sędziował: Andrzej Zwierzchowski (Rzeszów).
Widzów: 250.