Drakkar   Uprawnieni do głosowania-30 mln,frekwencja wyborcza 15 mln.To wyniki z ostatnich wyborów parlamentarnych.
1.PO - za głosowało 5,6 mln
2.PIS - za głosowało 4,3 mln
3.Ruch Palikota - 1,4 mln
4.PSL - 1,2 mln
5.SLD - 1,2 mln
Do głosowania przystąpiło 50% procent wyborców.Druga połowa swoją nieobecnościa powierzyła swój los obcym osobom jednocześnie pokazując gdzie ma rząd,polityków i swoją Ojczyznę a przy okazji samych siebie.
Prawda jest taka że te sondaże to zwykła kolejna metoda manipulowania społeczeństwem sugerująca na kogo głosować.Niestety dużo jest osób niezdecydowanych i własnie te sondaże obrały sobie za cel takie osoby.
Wiele rzeczy pewnie nie wychodzi na swiatło dzienne ale czasem gdy człowiek poczyta,obejrzy lub posłucha o aferach rządowych,głosowaniu w sejmie gdzie na ławach sejmowych siedzi 30 osób,łapówkarstwie,oszukanych przetargach,padającym ZUSIE i jego budynkach za miliony złotych,machlojach w wojsku,majstrowaniu przy słuzbie zdrowia czy edukacji,o uposażeniu i przywilejach posłów,wycieczkach zagranicznych na koszt podatnika i stu tysiacach innych brudów które wychodzą z dnia na dzień to nasuwa sie pytanie w jakim celu wy jesteście w tym Sejmie i to jeszcze w ilości 460 osób.Szlag jasny człowieka trafia gdy zajmujecie sie krzyżem w sejmie,wiekiem dzieci w szkole,albo mniejszościami seksualnymi innymi słowy rzeczami mało istotnymi dla Polski i Polaków.Wasza obecność w tej ilości okazuje sie mało przydatna bo nic z niej nie wynika dobrego dla szarego człowieka.Nie wiem jak to sie dzieje że ludzie wciąz głosuja na partie które są w sejmie nie wyciągając równoczesnie żadnych wniosków z przeszłości.Wygląda na to że Polacy lubia płacić wysokie podatki,męczyć sie z rozrośnietą biurokracją,jeździć po kiepskich drogach,jeść oszukane jedzenie,zasilać budżety innych państw,kupować towary po cenach rodem z Niemiec czy Anglii przy 1/4 zarobków z tychże krajów,leczyć sie w niewydolnej słuzbie zdrowia oraz korzystać z wielu innych podobnych "udogodnień"oferowanych przez dzisiejsze państwo.
Panie pośle żeby dać komuś 700 złotych na dziecko to musi pan komus je wcześniej zabrać pytanie tylko komu i w jaki sposób.Proszę przestać ciagle obiecywać i wtrącać sie w zycie Polaków ludzie sobie poradzą ale tylko wtedy kiedy państwo przestanie ich łupić w podatkach i za pomoca skomplikowanego prawa.
Kilka komentarzy z internetu na temat obecnej sytuacji oraz rozwiązań proponowanych przez pewnego pana w muszce którego jestem zwolennikiem.
1. Nie mogę zrozumieć jak w czasach gdy Państwo kradnie 80% naszych pieniędzy, pakuje się w każdą dziedzinę życia, próbuje regulować każdy aspekt działania jednocześnie wmawiając nam, iż żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju, można nie rozumieć tego co ten człowiek mówi wprost. Wiadomo, prawda boli. Lepiej narzekać, liczyć na jałmużnę, dotacje, koneksje itp. niż rozwiązać problem.
Sądzę, że niektórzy nie mogą się przyznać, że bez pomocy Państwa, regulacji, dotacji, znajomości, zawiłości prawa itp. nie mogliby funkcjonować.
A ja chcę:
prostego, stałego i nie zmiennego prawa (od 89 roku, żaden sejm nie zabrał się za uproszczenie prawa, od podstawówki prawo zmieniło się chyba 1000 razy, nikt nie nadąża nad zmianami, poprawkami i bublami)
niskich, niezmiennych i prostych podatków (od 89 roku sejm nie zaproponował ustawy upraszczającej podatki, prawo podatkowe zmienia się co chwilę, nikt w całości tego nie ogarnia)
wolności gospodarczej (likwidacji zus, krus, pkd, pkwiu, gus, koncesji itp)
płacić za to z czego korzystam (płacę za lekarza, szkołę, telewizję, internet, paliwo, drogę z której korzystam, teatr, wystawę, kino - żadnych dotacji a co za tym idzie nie ma ministerstw zdrowia, kultury, edukacji, polityki społecznej itp)
mówić to co uważam za słuszne a nie politycznie poprawne (jeżeli uważam, że mówienie głośno o tym, że jest się gejem jest złe to znaczy, że tak uważam i w ***** mam co myślą o tym geje)
dbać o życie moje i moich bliskich wg. mojego widzimisię (posyłam dziecko do szkoły tam gdzie chcę, ubezpieczam tam gdzie korzystniej)
a jedyne czego chcę od Państwa to:
skutecznego egzekwowania prostego prawa (jeżeli ukradłeś to należy Ci się kara, jeżeli zamordowałeś to idziesz na stryczek, w więzieniu musisz na siebie zarobić z nawiązką dla właściciela więzienia, więzienie ma być postrachem dla przestępców)
silnej armii (żołnierz w takiej armii ma być elitą z elit, jego wyszkolenie może kosztować majątek a co za tym idzie strata żołnierza jest ogromna co wymusza zastosowanie nowoczesnych technologii i taktyki)
sprawnej policji z dużymi uprawnieniami w kwestii ścigania ludzi łamiących prawo (policjant musi mieć możliwość użycia broni bez tłumaczenia się dlaczego i po co, policja musi być traktowana z respektem i szacunkiem - proste prawo pomoże w utrzymaniu porządku)
niewielkiej administracji rządowej, pełniącej funkcje reprezentacyjne (po cholerę nam np. pełnomocnik ds. równości????)
2.W takim świecie trzeba myśleć, umieć czytać i pisać umowy, znać podstawowe zasady prawa, których będzie można nauczyć się raz już pod koniec podstawówki ze świadomością, że nie zmienią się za rok lub po wyborach.
Dzieci od małego będą np. wiedzieć że ze 100zł zarobionych 10% będą musiały oddać Państwu. Reszta należy do nich. Zniknie problem wyłudzeń vat, różnych podatków, rozliczeń dotacji. Pomoc społeczną będą realizować prywatne firmy, które będą zbierać dowolne datki. Nie chcesz nie dajesz. To Twoja sprawa jak wydasz zarobione pieniądze.
3.Usiądźcie kiedyś na ławce i pomyślcie w jakim kraju chcielibyście żyć. Co chcielibyście robić i czy to co chcecie robić pozwoli zaspokoić potrzeby innych a tym samym będzie bodźcem napędowym gospodarki.
Jeżeli chcecie robić coś co nikomu nie jest lub nie będzie potrzebne to od razu szukajcie sponsora.
4.
1.państwo obniża podatki usuwa pit i cit itp zbędne rzeczy, zostaje tylko VAT i podatek na wojsko czy jakieś inne podstawowe służby
2.kowalski może kupić więcej produktów za więcej pieniędzy, kupując więcej produktów nadal trafi sporo pieniedzy dzięki vat do budżetu państwa
3.przedsiębiorca musi zatrudnić więcej pracowników aby wytworzyć więcej produktów, w dodaku innych przedsiębiorca musi zrobić to samo, inny też, inny też, czytaj przedsiębiorcy aby wyrobić z produkcją będą musieli zarabiać produkty.
4.kowalski będzie miał do wybioru kilku pracodawców i wybierze tego co da największą pensję
5.pracodawca który zaproponuje 1000 zł pensji gdy inni zaproponują 2000 zł nigdy nie znajdzie takiego pracownika
6.i od pkt 2 do 5 jest niekończąca się pętla, państwa się rozwija i wszyscy żyją w bogactwie itd itd itd, pensje wzrastają, ceny produktów stoją w miejscu, PKB rośnie, do budżetu państwa trafia coraz więcej piniędzy bo kowalski może kupować coraz więcej więcej i więcej
wszystko to jest konkurencja, a aktualnie sytuacja wygląda tak:
1.państwa nakłada ogromne podatki(około 80% pensji jest zabieranie na start z miejsca)
2.ogromny vat - kowalski kupuje mniej produktów, państwo mniej zarabia bo kowalski mniej kupuje
3.przedsiębiorca nie musi zatrudniać ludzi, a jak już musi zatrudnić to może ustalić dowolną pensję, minimalną jaką się da bo nie ma żadnej konkurencji bo każdy szuka pracy, w dodatku produkcja zalega bo jest mały popyt z powodu podatków i kowalski nie ma pieniędzy na produkty
4.kowalski wybiera to co może i jest dostępne aby przeżyć
5.pracodawca ma nowego pracownika któremu płaci małą pensję bo tylko na taką go stać bo mało osób kupuje jego towar bo ludzi nie stać z powodu ogromnych podatków i małej liczby pieniędzy, przez co nie może dać wiekszej pensji pracownikowi
6.podwyższjac podatki,akcyzy i wszystko inne jak to aktualnie robi PO sytuacja się tylko pogarsza
5.Wiecie dlaczego nasi dziadkowie nie mieli problemów z wychowaniem gromadki dzieci? Wiecie dlaczego nie mieli problemu z wybudowaniem domu bez kredytu? Bo mieli pieniądze!!!! A wiecie dlaczego mieli. Bo nie płacili tak ogromnych podatków jak wy. Nawet za samego Hitlera podatki były blisko 3x niższe niż za dzisiejszego okupanta. Wy pieniędzy nie macie bo wolicie autostrady, parki rozrywki, centra nauki, 750 tys. opiekunów rządowych i inne zbędne atrakcje. Nie rozumiecie, że to wszystko opłacane jest miesiąc w miesiąc z waszych pieniędzy, które zostały wam zabrane w formie podatków. Zrozumcie każdy pracujący Polak płaci średnio 25 tys. podatku rocznie!!! Czyli Ty i Twoja małżonka płacicie rocznie 50 tys. zł podatku!!!!! A nasi dziadkowie nie płacili i jakoś żyli, baa byli szczęśliw. Nie potraficie łączyć faktów. Musicie brać kredyty na mieszkania nie dlatego bo mieszkania są drogie, a dlatego że nie macie pieniędzy. Gdyby nie kosmiczne podatki mielibyście pieniądze i nie musielibyście się zapożyczać w bankach... od 100 lat Korwin Mikke próbuje wam wbić to do głowy, ale nie wy wolicie głosować na złodziei. Uprzedzając wasze pytanie odpowiadam. Korwin nie jest fantastą i nie chce likwidacji wszystkich podatków. Żadne państwo nie przetrwa bez podatków. Korwin chce aby podatki pobierane były jedynie na cele wspólne wszystkich obywateli czyli na nasze bezpieczeństwo (policja i wojsko) oraz na sprawiedliwość (sądy). Ze wszystkim innym każdy obywatel będzie w stanie poradzić sobie sam. Właśnie dlatego, że będzie miał pieniądze, których nie zwerbuje mu rząd. Nie będzie się musiał wtedy prosić jak lump o darowe żłobki, przedszkola, służbę zdrowia czy emeryturę. Podatki za Korwina wyniosłą jakieś 3 tys. zł rocznie, a nie jak dzisiaj 25 tys. zł. Nie zmarnujcie tej szansy i głosujcie na Korwina!Wiecie dlaczego poparcie dla Nowej Prawicy Korwina rośnie w ostatnim czasie? Bo ludzie zaczynają powoli rozumieć to o czym wam piszę.