Sytuacja pogodowa w porównaniu do tej z poprzedniego tygodnia nie uległa poprawie. Większość zespołów musiała odwołać sparingi zaplanowane na naturalnych boiskach, gdyż te nie nadawały się do gry, dlatego wiele ekip rozgrywała swoje mecze sparingowe na płytach ze sztuczną nawierzchnią. W gronie tych zespołów byli także zawodnicy Łady Biłgoraj, którzy pierwotnie mieli rozegrać mecz z Żurawianką Żurawica, ale spotkanie nie doszło do skutku. Pojawiła się alternatywa występu na boisku ze sztuczną murawą w Łęcznej. Właśnie tam biłgorajanie rozegrali grę kontrolną z liderem chełmskiej okręgówki - Włodawianką Włodawa.
"Biało-niebiescy" nie mieli większych kłopotów z niżej notowanym rywalem, który aspiruje do powrotu na IV - ligowe boiska. Dominację biłgorajan dało się zauważyć już od pierwszej minuty meczu. Podopieczni Ireneusza Zarczuka zaaplikowali rywalom pięć bramek, a przy odrobinie szczęścia wygrana mogła być nawet okazalsza. Dwoma trafieniami popisał się Tomasz Garbacz, po jednym zaliczyli Sebastian Skrzypek, Paweł Bednarz i Ireneusz Zarczuk. Szkoleniowiec "biało-niebieskich" nie mógł skorzystać w tym spotkaniu z usług Jana Komosy. Zabrakło także Damiana Rataja oraz Mateusza Zarzyckiego, który rundę wiosenną spędzi na wypożyczeniu w przewodzącej tabeli tarnowskiej okręgówki - Iskrze Tarnów. Cieszy powrót na boisko Bartłomieja Wołoszyna i Mateusza Góry, dla których był to pierwszy występ w barwach Łady po ciężkich kontuzjach. W planach biłgorajanie mają sparowanie z Sokołem Sieniawa, ale to czy ten mecz dojdzie do skutku będzie zależne od warunków pogodowych. Prawdopodobne jest także starcie seniorów Łady ze swoją ekipą juniorów.
Łada - Włodawianka 5:0 (Garbacz 2, Skrzypek, Bednarz, Zarczuk)
Łada: Kozak - Krzyszkowski, Skrzypek, Zarczuk, Tatara, Rozwadowski, Onkiewicz, Blicharz, Bielesz, Garbacz, Iwanek oraz Paczos, Gormid, Wołoszyn, Góra, Zarembski, Bednarz.
Włodawianka: Roszczyk - Walko, Więcaszek, Szynkora, Banak, Soroka, Gołąb, Zdolski, Nielipiuk, Bornus, Kruk.