Fot. Poczta Polska
Zdaniem wiceministra taka kontrola jest możliwa tylko pod warunkiem, że zgodzi się na to właściciel mieszkania. W takiej sytuacji - czyli jeśli kontrola odbywa się za zgodą obywatela - można wydać decyzję o konieczności zarejestrowania odbiornika i zapłaceniu za jego używanie.
Jeśli zatem nie wyrazimy zgody na kontrolę, to ona nie ma podstaw prawnych - przypomniał Kazimierz Smoliński.
Wiceminister podkreślił przy tym, że sposób, w jaki Poczta Polska prowadzi kontrole odbiorników, ograniczony jest obowiązującym prawem. A prawo to - nasza Konstytucja - wyraźnie stanowi, że przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu, może nastąpić tylko w sposób określony w ustawie.
Tymczasem o możliwości wchodzenia do mieszkań w celu kontroli abonamentu nie wspomina ustawa o opłatach abonamentowych. O tym, że zadanie kontroli powierzone zostało Poczcie, stanowi rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji, a więc akt niższej rangi niż ustawa.
Do tego - przypomina wiceminister Smoliński - do sprawdzania, czy mamy w domu odbiornik RTV w ogóle nie są upoważnieni listonosze, tylko upoważnieni pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej.
Przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa podkreślił, że choć pracę Poczty nadzoruje właśnie jego resort, to już ewentualna zmiana przepisów o abonamencie tak, by kontrolerom RTV wolno było wchodzić do domów abonentów, należy do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bo to on zajmuje się polityką audiowizualną.
Wysokość opłat abonamentowych rtv w 2016 r. wynosi: za 1 miesiąc za radioodbiornik - 7,00 zł i opłata za 1 miesiąc za odbiornik telewizyjny - 22,70 zł.
Źródło: Biuro RPO
mp/Kurier PAP