Szefowa resortu zaznaczyła, że wprowadzenie robotów o nazwie Lola jest kolejną fazą realizowanego w Portugalii od 2006 r. programu informatyzacji administracji publicznej, tzw. Simplex."Roboty będą służyć pomocą obywatelom w ich zapytaniach, a następnie kierować ich do właściwych urzędników. Projekt ten służy poprawie jakości obsługi w urzędach" - poinformowała Marques.

Według deklaracji minister równocześnie z robotyzacją urzędów publicznych ulepszony zostanie tzw. portal obywatela, za pośrednictwem którego Portugalczycy od 2006 r. mogą załatwiać część urzędowych spraw przez internet. Do końca tego roku mają mieć możliwość umówienia się online na spotkanie w urzędzie.

W ocenie ekspertów rewolucyjny pomysł portugalskiego rządu ma służyć w dłuższej perspektywie obcięciu kosztów ponoszonych na administrację publiczną przez państwo.

"Proces redukcji etatów w administracji publicznej wydaje się nieunikniony, ale nie oznacza to oszczędności w najbliższych latach. Informatyzacja w urzędach przeprowadzona w ostatniej dekadzie w ramach programu Simplex nie spowodowała bowiem znacznej redukcji personelu" - powiedział PAP niezależny ekonomista Miguel Monteiro.

Lizboński ekspert przypomniał o wciąż silnej pozycji związków zawodowych w Portugalii, które "skutecznie potrafią walczyć o swoje i ograniczą widmo masowych zwolnień urzędników". Zaznaczył, że społeczeństwo stopniowo będzie musiało się jednak przyzwyczaić do obecności wysokich technologii w codziennym życiu.

"Ten proces jest nieodwracalny i maszyny będą sukcesywnie zastępować ludzi. W Lizbonie w ostatnich tygodniach roboty pojawiły się już w jednej z fundacji badawczych, a także w stołecznym ośrodku terapeutycznym, gdzie leczone są osoby cierpiące na chorobę Alzheimera" - odnotował Monteiro.

Z Lizbony Marcin Zatyka

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

mp/