Wersja mobilna     +   Dodaj wydarzenie    Dodaj aktualność    Dodaj galerię    Zgłoś temat    Dodaj ogłoszenie    Dodaj ofertę  
Przeczytaj:
Rozmiar tekstu:
AAA
BIŁGORAJ Pierwszy odcinek cyklu historii o gułagu koło Józefowa
2010.05.26 21:06 | aktualizacja: 2010.05.27 10:55

Polski Gułag

Poznaj prawdziwą historię która rozgrywała się wokół Ciebie wokół Twojego domu w Twojej Malej Ojczyźnie. Pierwsza część mało znanej historii powstania, funkcjonowania i rozbicia obozu w Błudku.
Polski Gułag
Polski Gułag

Po przejściu frontu przez tereny Zamojszczyzny, do gminy Majdan Sopocki, we wrześniu 1944 przybyła sotnia NKWD( Narodnyj Komisariat Wnutrjennych Dieł) z zadaniem likwidacji żołnierzy polskiego podziemia. Po zakwaterowaniu natychmiast rozpoczęli aresztowania członków Armii Krajowej. Akcja ta o tak dużym nasileniu trwała do końca stycznia 1945 roku. W miejscowości Błudko koło Józefowa znajdowała się gajówka Ordynacji Zamojskiej obok której były kamieniołomy czynne jeszcze z przed wojny. To tu karna sotnia NKWD wybrała miejsce na budowę swojej bazy, obozu pracy dla żołnierzy polskiego podziemia. Począwszy od października 1944 roku rozpoczęto budowę baraków. Teren był oddalony od siedzib ludzkich w środku lasu, spełniał oczekiwania nowego okupanta i doskonale nadawał się na ukryty przed społeczeństwem "gułag". Również w październiku przyjechało Wojsko Polski Ludowej, zakwaterowali się w gajówce. Po kilku dniach pobytu zaczęli wycinać las obok gajówki, przygotowując plac pod budowę obozu. Dość szybko wybudowano trzy baraki o wymiarach 30 m długości, 12 m szerokości. Następnie cały ten teren razem z gajówką ogrodzono trzema rzędami płotu z drutu kolczastego o wysokości 3,5 m. Ogrodzony tern tworzył prostokąt o wymiarach: 200 m dł. i 150 metrów szer. Po wykonaniu koniecznych robót, w drugiej połowie grudnia 1944 roku przywieziono więźniów w liczbie 150 ludzi. Wraz z więźniami przyjechało kolejnych 200 żołnierzy dla ochrony obozu i pilnowania więźniów podczas pracy. NKWD rozsiewało fałszywe informacje iż więźniami są Niemcy. Ponieważ wszyscy więźniowie mówili po polsku wielu ubranych było w polskie mundury wojskowe, i nie bardzo pasowali do zmyślonej wersji, zmieniono wersję i zaczęto mówić że to są Volksdeutsche, którzy współpracowali z okupantem. Komendantem obozu był 24 letni Władymir Konowałow, oficer mówiący tylko po rosyjsku chodzący w polskim mundurze w stopniu kapitana. Wraz z komendantem, obozem zarządzał pełniący funkcję prokuratora, Żyd mówiący po polsku i rosyjsku. On także chodził w mundurze oficera wojska polskiego, o nieznanym nazwisku. Ponad to w kadrze dowódczej obozu było jeszcze 6-ciu oficerów w stopniu poruczników i podporuczników oraz 12 podoficerów. Pozostali byli szeregowcami. Na ogół byli to młodzi ludzie. Część spośród nich p ochodziła z Wi leńszczyzny, gdzie wcześniej należeli do AK, a do prosowieckiej armii "Berlinga" wstąpili, by uniknąć wywózki na Sybir lub więzienia. Byłych Akowców było około 50 osób, a reszta żołnierzy pochodziła z województwa lubelskiego, głównie z Kraśnika, Janowa Lubelskiego, z Chełma, i z Lublina. Ci ostatni stanowili, ramię zbrojne PPR, byli oni żołnierzami Armii Ludowej, Gwardii Ludowej, byli zwolennikami ustroju komunistycznego.

Żołnierze i podoficerowie byli zakwaterowani w dwóch skrajnych barakach, natomiast, w trzecim baraku, który znajdował się w środku, umieszczono więźniów. Barak więźniów był bez podłogi i sufitu. Natomiast oficerowie zamieszkiwali w gajówce. Komendant Konowałow i prokurator zajęli mieszkanie któro znajdowało się około 50 m od baraków i było prywatną własnością jednego z robotników który pracował w miejscowych kamieniołomach Nowiny. Dom stał na placu tychże kamieniołomów. Poprzedni właściciel w czasie pacyfikacji Zamojszczyzny w miesiącu czerwcu 1943 r. wraz z rodziną został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec.

Życie w obozie

Po osadzeniu w obozie więźniów, natychmiast zamknięto dla ruchu istniejącą lokalną drogę, z wiosek Nowiny i Hamerni do wsi Oseredek i Suśca. Więźniów prowadzono do pracy codziennie w trzech grupach. Jedna grupa pracowała w lesie przy wyrębie drzew głownie starodrzewia). Druga grupa pracowała w miejscowych kamieniołomach, które znajdowały się obok obozu w odległości 100 m. Trzecia grupa pracowała przy transporcie urobionego kamienia. Więźniowie ręcznie przepychali wagoniki kolejką wąskotorową z kamieniołomów do stacji kolejowej Nowiny na odległość 2 kilometrów, na rampę, skąd drewno ładowano na wagony kolejowe. Więźniowie pracowali po 10 godzin dziennie, byli traktowani w nieludzki sposób, w bardzo złym stanie, wygłodzeni, wycieńczeni z głodu i zimna. Podczas pracy byli bici, kopani przez strażników oprawców, często do utraty przytomności. Wyżywienie było niedostateczne. Pomimo mrozu i śniegu musieli chodzić do pracy z gołymi głowami. W związku z takim traktowaniem więźniowie w pracy byli mało wydajni. W drodze powrotnej z pracy do obozu, tych wymęczonych więźniów, współtowarzysze niedoli często musieli nieść do obozu. Ponieważ o własnych siłach nie mogli stać po przybyciu kładziono ich na miejscu zbiórki. Wówczas wszystkie grupy spędzano na plac, ustawiano w dwuszeregu i mówiono im, że wszystkich czeka kara, jeżeli nie będą wydajnie pracować. Na oczach wszystkich więźniów, na pół żywych leżących mordowano na dwa sposoby, niektórych pozbawiano życia strzałem z pistoletu w tył głowy na wzór katyński a innych zabijano drewnianymi pałkami wrzeszcząc przy tym że na bandytów to i kuli szkoda. Między innymi prokurator osobiście dokonywał tych morderstw. Głownie jednak to zwykli żołnierze, podoficerowie mordowali więźniów. Za taką postawę byli wyróżniani, i nagradzani, zdobywali też kolejne stopnie wojskowe. Zamordowanych chowano na przygotowanym w odległościom 150 metrów od obozu cmentarzu. Ciała grzebano równo z ziemią, nie robiono żadnych mogił, ziemię z wykopu rozrzucano tak, aby nie pozostały żadne ślady, grobu. Dziś rośnie tam las. W tym małym Katyniu spoczywają prochy 78 więźniów zamordowanych w nieludzki bestialski sposób. Równolegle z funkcjonującym obozem nadal w okolicy trwały poszukiwania Akowców.

W kolejnej części wspomnienia Bronisława Malca ps. "Żegota", uczestnika akcji rozbicia obozu.

Tomasz Książek
REKLAMA
Oceń:
0 głosów
Tomasz Książek dodany
 
Odsłon: 14016
Dodaj zdjęcie

Waszym zdaniem (0)

Podaj login i hasło:
Login:
Hasło:
Skomentuj na forum:
Zarejestruj się
Jesteś już zarejestrowany na bilgorajska.pl? Zaloguj się
Imie lub nazwa:
Treść komentarza:
Przepisz niebieski tekst z obrazka wyżej:
Brak wpisów, Twój komentarz może byc pierwszy.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
reklama
REKLAMA
REKLAMA

Najpopularniejsze

REKLAMA
Gazetka Lidl - Zobacz aktualne promocje i nowe gazetki na stronie Moja Gazetka
REKLAMA
w środę, godzina 12:36 Biłgoraj
Tu będzie plac budowy
W środę 20 listopada przekazano plac budowy pod inwestycję obejmującą modernizację ulicy Knappa oraz budowę drogi I.B. Singera w Biłgoraju. Zgodnie z umową na realizację zadania wykonawca ma 11 miesięcy od dnia podpisania umowy.
dzisiaj, 12:46 Biłgoraj
Spotkanie przedsiębiorców Ziemi Biłgorajskiej
dzisiaj, 10:04 Biłgoraj
Odznaczenia i awanse strażaków [LISTA WYRÓŻNIONYCH]
w środę, godzina 13:55 Biłgoraj
Biłgorajski basen odzyska dawny blask
Kryta pływalnia, jeden z symboli Biłgoraja, wkrótce przejdzie kompleksową modernizację. W środę, 20 listopada, przedstawiciele Zarządu Powiatu podpisali umowę z wykonawcą na realizację II etapu remontu obiektu, który będzie służył zarówno mieszkańcom, jak i lokalnym stowarzyszeniom sportowym.
dzisiaj, 17:34 Region
21. ognisko wścieklizny w regionie. Chorobę stwierdzono u krowy
w niedzielę, godzina 10:41 Powiat
11 miejscowości bez prądu, w tym Biłgoraj i Tarnogród
w sobotę, godzina 18:29 Biłgoraj
Jubileuszowy Wieczór Darczyńcy [NOWE ZDJĘCIA]
W sobotę 16 listopada odbyła się kolejna edycja Wieczoru Darczyńcy, organizowanego przez fundację Fundusz Lokalny Ziemi Biłgorajskiej. Tegoroczne wydarzenie miało wyjątkowy charakter, ponieważ wpisało się w obchody 25-lecia działalności fundacji.
dzisiaj, 18:34 Biłgoraj
Mali patrioci z "Jedyneczki"
w niedzielę, godzina 08:54 Bukowa
Tragiczny pożar w gminie Biłgoraj. Nie żyje mężczyzna
we wtorek, godzina 11:18 Lubelszczyzna
Pierwszy przypadek wścieklizny u psa w województwie
Do dzisiaj w województwie lubelskim potwierdzono 20 ognisk wścieklizny. Po raz pierwszy chorobę stwierdzono u psa. Służby przypominają, że obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy po ukończeniu 3 miesiąca życia.
w poniedziałek, godzina 21:37 Aleksandrów
Osobówka stanęła w ogniu [AKTUALIZACJA]
dzisiaj, 10:25 Biłgoraj
W Urzędzie Miasta leje się krew
we wtorek, godzina 15:28 Babice
Upamiętnienie biskupa z Babic
We wtorek, 19 listopada przy szkole w Babicach odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia kamienia upamiętniającego biskupa płk. Mateusza Siemaszko, duchownego i żołnierza, który zapisał się w historii Polski.
we wtorek, godzina 08:52 Korytków Duży
Dachowanie na DW nr 835
w środę, godzina 08:12 Bukowina
Wałęsające się krowy utrapieniem mieszkańców
10 listopada 2024 Biłgoraj
Biłgoraj uhonorował bohatera [NOWE ZDJĘCIA]
W niedzielę, 10 listopada, w Biłgorajskim Centrum Kultury miała miejsce wyjątkowa uroczystość nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Biłgoraja ppor. Józefowi Steglińskiemu ps. "Cord". Wieczór poświęcony był bohaterowi, który swą niezłomnością zasłużył na szczególne miejsce w historii regionu. Uroczystość uświetniła prapremiera filmu dokumentalnego "Ten skrawek ziemi to wolna Polska".
w piątek, godzina 09:07 Biłgoraj
Nowy kierownik w Biłgoraju
dzisiaj, 08:11 Gmina Józefów
Obszar zagrożenia wścieklizną na terenie powiatu
 
telRedakcja telefon

533 188 100

alarmSkrzynka alarmowa

alert@bilgorajska.pl

emailRedakcja e-mail

redakcja@bilgorajska.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone bilgorajska.pl Projekt graficzny CePixel wykonanie eball