
Spotkanie rozpoczęło się o godz. 19, a zorganizowane zostało w Karczmie Na Woli. Udział poza mieszkańcami wzięli szefowie spółki Mal-Sped, z prezesem zarządu Tomaszem Wojciechowskim na czele.
- Spółka powstała w 2004 roku i zajmuje się sprzedażą różnego rodzaju produktów energetycznych, począwszy od oleju opałowego ciężkiego jak mazut, a także węgla kamiennego. W 2008 roku założyliśmy w Biłgoraju terminal węglowy, prowadzimy go do dnia dzisiejszego. Dlatego czujemy się w pewien sposób związani z lokalnym społeczeństwem - mówił Tomasz Wojciechowski.
Wyjaśnił też zasadę produkcji paliwa, które miałoby być wytwarzane w zakładzie w Woli Dużej.
- W ostatnim czasie powstało bardzo dużo mitów, pojawiły się informacje jakoby miała powstać biorafineria, czy inny wytwór, który będzie bardzo uciążliwy dla środowiska, co oczywiście jest nieprawdą. W ślad za podążającymi zmianami dotyczącymi emisji dwutlenku węgla, gdzie nakładane są na nas różne dyrektywy o ochronie środowiska, podążamy w kierunku zielonej transformacji. Nasza spółka jako ta, która dostarcza produkty energetyczne do różnych zakładów przemysłowych, wymyśliła, że będzie produkowane paliwo będzie oparte o naturalne produkty np. pochodzenia roślinnego - wyjaśniał Wojciechowski.
Prezes zapewniał, że produkcja nie będzie szkodliwa dla środowiska, ale także nie będzie uciążliwa dla mieszkańców. - Współpracujemy z Instytutem Technologii Paliw i Energii i możemy podeprzeć się odpowiednimi badaniami - dodał szef firmy. Pokazał też przygotowane materiały takiej wióry drzewne, tartaczne, pelet, z których paliwo będzie powstawać.
Nie przekonało to jednak zgromadzonych, którzy pytali m.in. o wpływ na okoliczne lasy, czy możliwość pojawienia się nieprzyjemnych zapachów. Dopytywali o produkty, które będą używane w procesie produkcji paliwa. Mieszkańcy apelowali o zaniechanie inwestycji, chociażby ze względu na bogactwo przyrodnicze okolicy Woli Dużej. Każda ze stron miała swoje argumenty.
Przypomnijmy:
Wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 858, m.in. na terenie Woli Dużej, ma powstać ścieżka rowerowa. Będzie ona znajdować się po prawej stronie trasy, jadąc w kierunku Zamościa. Taki projekt został już zaakceptowany. W międzyczasie okazało się, że jest plan prywatnego przedsiębiorcy na wybudowanie zakładu produkcji paliwa biokompozytowego. Zakład miałby powstać również po prawej stronie drogi. Firma Mal-Sped zwróciła się nawet do ZDW w Lublinie o zmianą przebiegu ścieżki rowerowej. Jak wyjaśnia inwestor budowa ścieżki uniemożliwi powstanie linii kolejowych niezbędnych dla funkcjonowania przyszłego zakładu. Nie ma jednak na to zgody.
W tej sprawie już odbyło się spotkanie z wójtem gminy, o czym pisaliśmy w artykule pt. Zakład produkcji biopaliwa czy ścieżka rowerowa?.
O dalszych losach inwestycji będziemy informować.