W nocy z 12 na 13 grudnia ktoś postanowił przetestować swoje umiejętności za kierownicą, a efektem tego była poważna dewastacja krawężników przy wjeździe na parking remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Tereszpolu-Kukiełkach. Strażacy nie kryją rozczarowania, bo szkody są spore, a winowajcy na razie brak.
Strażacy zwracają się z prośbą o pomoc do wszystkich, którzy:
- zauważyli coś podejrzanego tej nocy,
- słyszeli hałas w okolicach remizy,
- wiedzą o kimś, kto ostatnio ma problemy z zawieszeniem samochodu.
Każda informacja może pomóc w ustaleniu sprawcy, a druhowie liczą na wsparcie lokalnej społeczności.
Strażacy zapowiadają, że dla osoby, która pomoże w znalezieniu sprawcy, przewidziana jest nagroda - niespodzianka przygotowana prosto z remizy.
Jeśli macie jakiekolwiek informacje, które mogą pomóc w rozwiązaniu tej sprawy, skontaktujcie się z druhami z OSP.
AKTUALIZACJA:
W piątkowy wieczór druhowie poinformowali, że sprawa została rozwiązana. Winowajcy przyznali się do nocnej eskapady.
- Czy to była brawura, czy zagubienie w terenie - tego nie oceniamy, ale doceniamy odwagę i odpowiedzialność, bo to się chwali! - przekazali strażacy i dodali, że plac remizy, na którym doszło do zdarzenia, remontowany jest z funduszu sołeckiego, więc jest to teren, który ma służyć wszystkim - od strażaków po mieszkańców.
- Dlatego dbajmy o niego razem, bo to nasze wspólne dobro - apelują strażacy.