~ do Grzegorza   Wiesz Grzesiu a ja miałem ten zaszczyt u pewnych ludzi .Normalnie niewyobrażanie grabili w moją stronę !!!!
bez jakiegoś oszukaństwa ,bez mamienia mnie obiecankami.Wypłacili mnie sowicie ,ugościli wyśmienicie ,a nawet tak upaśli przez ponad 2 miesiące ,że kilka lat wracałem do poprzedniej wagi.Mało tego jeszcze byłem przez nich zapraszany ma wizyty domowe z poczęstunkiem wraz z rodziną.
To wprost niebywałe zjawiskowo coś czego byłem świadkiem.
Do dziś mi nie zrobili żadnej krzywdy, nic nie chcą,nie nakłamali na mnie i nie są żadnym kociarstwem ani dziwadłami .
Mają Ci ludzie fajnych przyjaciół a mnie jak zaczęli coś mówić o przyjaźni to wystraszyłem się ale przede wszystkim to mnie strasznie zatkało - mnie nie są potrzebne kłopoty.
Z doświadczenia to wiem, że w razie konfliktu ludzie potrafią się nagle zrobić strasznymi bydlakami,nagle zapominają o spłacie zobowiązań,łgają zaplecowo oszczerstwami i to takimi że ... w dodatku zamiast najnormalniej siąść przy stole wspólnie i najzwyczajniej porozmawiać i skupić się na problemie a nie na urojonym wrogu to haniebnie cudują posuwając się do ... i to jest temat na kolejne opowiadania.
Psychopatki są wśród nas ! skwituję to.
A.K.