Na początku bieżącego tygodnia ogłoszona została upadłość spółki prowadzącej biłgorajski szpital. Temat ten został podjęty podczas czwartkowej sesji Rady Powiatu, 15 marca. Rozmawiano o dalszych krokach, jakie należy podjąć w celu zabezpieczenia zdrowotnego mieszkańców powiatu biłgorajskiego.
Przypomnijmy:
W bieżącym tygodniu Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku IX Wydziału dla spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych po rozpoznaniu sprawy z wniosku Piotra Rucińskiego o ogłoszenie upadłości Arion Szpitale postanowił ogłosić upadłość spółki, organu prowadzącego biłgorajski szpital. Wniosek o ogłoszenie upadłości pojawił się na początku grudnia ub.r. O tym pisaliśmy w artykułach pt. Wniosek o upadłość spółki Arion Szpitale oraz Ogłoszono upadłość spółki Arion Szpitale. Bezpośrdenią przyczyną tej sytuacji był konflikt wspólników.
Temat ten został poruszony podczas czwartkowych obrad Rady Powiatu Biłgorajskiego. Dyskusję rozpoczęła radna Beata Strzałka, która zapytała starostę o dalsze plany związane z działalnością szpitala. - Mieszkańcy nas pytają o to, mają żal i pretensje, są wściekli, że taka sytuacja ma miejsce. Kto jest temu winien? Przecież wcześniej było wiele rozmów dotyczących szpitala, przedstawiane były sprawozdania z działalności placówki, a dziś okazuje się, że mamy niezwykle trudną sytuację. Dlaczego dopiero ostatnie trzy miesiące zaowocowały spotkaniami z personelem, przecież to po stronie powiatu leży obowiązek zapewnienia opieki medycznej mieszkańcom - mówiła radna Strzałka.
Wtórował jej radny Henryk Paska, który dopytywali także o gwarancje bankowe. - Kto sprawował nadzór nad umową dzierżawy? Temat szpitala był wielokrotnie poruszany, słyszeliśmy, że jest ok, aż do informacji o wniosku o ogłoszenie upadłości. Czy jest już jakiś podmiot zainteresowany prowadzeniem szpitala? - dodał radny Paska.
Przewodniczący rady Piotr Majcher chciał za to wiedzieć, czy występuje realne zagrożenie zaprzestania świadczenia usług przez placówkę.
Do pytań odniósł się starosta Kazimierz Paterak. Włodarz stwierdził, że zarzuty dotyczące zbyt późnego zainteresowania się przez zarząd powiatu sprawą szpitala są bezpodstawne, gdyż wcześniej wielokrotnie interweniowano u władz wojewódzkich w Urzędzie Wojewódzkim z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sprawy, rozmowy odbywały się także z dyrektorem lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Temat ten poruszony był także na spotkaniu u wiceminister zdrowa, które zainicjowali biłgorajscy parlamentarzyści.
- Nie otrzymałem wówczas żadnej pomocy - mówił starosta, podkreślając, że szukano możliwości rozwiązania umowy z Arionem. Przypomniał również, że pod koniec ub.r. podjęte zostały kroki w kierunku utworzenia SP ZOZ, który mógłby poprowadzić szpital. - Nie cieszę się z faktu, że teraz mamy syndyka w szpitalu, robiliśmy wszystko, by sytuację poprawić. Dopóki nie było podmiotu, który mógłby przejąć placówkę wypowiedzenie umowy było równoznaczne z zakończeniem działalności szpitala, a na to nie było nas stać - powiedział Kazimierz Paterak i dodał, że szpital funkcjonuje i nie ma zagrożenia, by miało to się zmienić. Inny podmiot, czyli SP ZOZ, przejmie szpital w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Starosta wyjaśnił również, że wraz z grudniem ub.r. skończył się termin obowiązywania gwarancji bankowych, a starostwo nie miało możliwości wyegzekwować ich przedłużenia w sytuacji opóźnień w wypłacie świadczeń dla pracowników, czy braku leków. Ponadto czynsz nie jest regulowany na bieżąco. Ostatnia wpłata nastąpiła w styczniu br.
Spółka od dwóch lat nie wywiązuje się również z umowy dokonywania nakładów na remonty i inwestycje, obecnie kwota tych zobowiązań sięgnęła 1,4 mln zł.
Obecna na sesji posłanka Agata Borowiec podkreśliła, że obecnie trzeba się skupić na zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego. Powiat liczy ponad 100 tys. mieszkańców i bez dobrze funkcjonującego szpitala nie da się tego zrobić. - Apeluję, by wszyscy się zaangażowali, odsunęli na bok animozje i działali mając na uwadze dobro mieszkańców - mówiła parlamentarzystka.
Na podsumowanie dyskusji dyrektor szpitala Tomasz Kwiatkowski, zarządca wyznaczony przez syndyka, przyznał, że sytuacja jest trudna, ale stabilna i placówka nie utraci możliwości udzielania świadczeń. Odniósł się do momentu, w którym Arion przejmował biłgorajski szpital. - Nie było podstawowych rzeczy, a zadłużenie było wielomilionowe, dziś tak dramatycznej sytuacji nie mamy - stwierdził i prosił o nietworzenie niepotrzebnych napięć.
Przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych Anna Wojda wyraziła za to nadzieję, że powiat nie wycofa się z przejęcia szpitala, bo to szansa na lepszy los pracowników instytucji.
Na forum istnieje możliwość oceny wypowiedzi, można oddawać głosy pozytywne jak i negatywne.
Najwyżej oceniane komentarze
216-0f0
~ Żałosne Najbardziej śmiać mi się chce ze słów starosty Pateraka - nie otrzymałem pomocy. Panie a ilu masz prawników i pracowników? Szukacie pomocy ? A kto podpisywał umowę dzierżawy i ją tak skonstruował? To są ludzie odpowiedzialni za sytuację dzisiaj. I znowu nie ma winnych ???
15 marca 2018
+39
-2
a90-b88
~ pacjent Najgorszy starosta to Tokarski i Schodziński tyle nieprawidłowości i zero kontroli .Najlepiej brać kasę i przecinać wstęgi to wychodziło im najlepiej.Zero nadzoru nad pracownikami szpital i przekręty lekarzy ,wydział komunikacji i nieprawidłowości w geodezji i arogancja pracowników, prywatny folwark za nasze pieniądze.
15 marca 2018
+28
-1
888-9f9
~ Kuwsa Ostatnio byłem na pogotowiu w naszym arionie, a potem tato leżał w szpitalu, co powiem, omijać szerokim łukiem. I z drugiej strony, znajomego żona jest lekarzem z innego miasta, zaproponowali jej tu pracę, przyjechała, zobaczyła i jak mówił zastanawiała się czy to jeszcze Polska, bo takiego burdelu jeszcze nie widziała.
16 marca 2018
+18
-2
Ostatnio dodane komentarze
a4a-4ac
~ jan co za idioci atakuja pania poseł borowiec,chciała pojechać ,pomóc i do wojewody i ministerstwa zdrowia i do funduszu zdrowia,okazuje się ,że starosta pomocy nie otrzyma,bo piękni koledzy przed nim podpisali skandaliczną umowę i jej skutki będą druzgocące dla powiatu biłgorajskiego,odpowiedzialni z zarządu i radni nie powinni startować w wyborach ,albo powinni być skreśleni i wylecieć z hukiem , takiego skandalu narobili ,bo chorzy cierpią przez ich głupotę 8 lat , a ile zmarło bo pomoc była za póżno albo niewłaściwa,długi arion będą potężne ,bo oni w momencie upadłości je pomnożą,a starosta na syndyka nie może liczyć,biedny nie zna prawa upadłościowego,jak starosto zechcesz szpital prowadzić ,to syndykowi zapłacisz niemało ,że ci na to pozwoli,że łaskę ci zrobi bo odda prowadzenie szpitala.Masa upadłościowa jest najważniejsza,kasy za to wezmie ile wlezie ,kosztem leczenia i leków.tokarska ,tokarski ,taki sukces odnieśli w 2010 roku , pierwsi grali skrzypce aby tych wilków wprowadzić,niech biorą i teraz prowadzą albo za nich się brać,gienka wtedy była wojewodą i ona wiele złego narobiła,no i marek O. /nieżyjący/scodek,woznia,frynio i cała rada 2006-2010.Do jednego wora i oceny dyskwalifikującej dożywotnio.
18 marca 2018
+3
-5
d62-472
~ PIELĘGNIARKA ANNA AGATA BOROWIEC JEST POSŁEM Z PIS TO DLACZEGO BRONI PSL???! KIM ONA JEST
18 marca 2018
+2
-1
ab8-883
~ nic nie wiem nic nie mogędo~ hipo,,, Przecież Przewodniczący Rady Powiatu Majcher był jednym z ostatnich dyrektorów SP ZOZ
17 marca 2018
+7
-0
ab8-883
~ Nazwisko proszędo~ U Taaak przed, którym radnym było ukrywane biedaku ?
17 marca 2018
+1
-1
666-f4e
~ j 64 Imperium brytyjskie? Nie ma czegoś takiego jak Imperium brytyjskie. Wszystko to leży na terenie Cesarstwa niemieckiego i jest pod jego jurysdykcją. Zwaloli całą winę na zydów. Dużą część tego narodu przeciagneli na swoja stronę a resztę zostawili jako kozły ofiarne.Brytyjska rodzina królewska zmienia nazwę na Windsor – archiwum 1917 Sto lat temu król Jerzy V zmienił nazwisko brytyjskiej rodziny królewskiej z niemieckiego Saxe-Coburg i Gotha na angielski Windsor17 lipca 1917 r. Król Jerzy V wydał proklamację, w której ogłosił, że „imię Windsoru będzie ponosił jego królewski dom i rodzina oraz rezygnacja z używania wszystkich niemieckich tytułów i godności”. Manchester Guardian, 18 lipca 1917. Przeczytaj cały artykuł . Zmiana nazwy sprawiła, że każde niemieckie odniesienie i tytuł zostały zastąpione czymś brytyjskim. Używanie „stopni, stylów, godności, tytułów i wyróżnień książąt i księżnej saksońskiej oraz książąt i księżniczek sakso-coburga i gothy oraz wszystkich innych niemieckich stopni, stylów, tytułów, wyróżnień i apeli” miało być przerwać. Decyzja o przyjęciu Windsora jako nazwiska pochodziła z silnego poczucia antyniemieckiego podczas pierwszej wojny światowej. Ale punktem zwrotnym była publiczna złość na naloty nad Londynem, aw szczególności bombardowanie szkoły w East End. 13 czerwca 1917 r. Niemcy rozpoczęli naloty na Anglię iw jednym z pierwszych zamachów 18 dzieci zostało zabitych, gdy bomba spadła bezpośrednio na Upper North Street School w Poplar. Niemieckie bombowce Gotha przeprowadziły strajk – zbiegiem okoliczności, o tej samej nazwie co rodzina królewska. Czy jeszcze ktos się dziwi zdtadzie sojusznika Polski w 1939r? Jak mogli wesprzeć Polskę. skoro wypowiedzieli nam wojnę? Niemcy nie bombardowali pałacu Buckingham a tylko domostwa Anglików. Nie dziwi też rachunek jaki wystawiła nam Anglia za utrzymanie i uzbrojenie Dywizjonu 303. A teraz też jest uważana za naszego sojusznika. Caryca katarzyna II Niemka, polska rzadzili sasi też oni, bombe zrzucona na Hiroszone i Nagassaki tez oni skonstruowali. To sa bilibijni ci, co sie podają za żydów a nimi nie są. Marks, Engels, Lenin-Niemcy. Nie zdziawiła bym się jakby sie okazało, ze Putin tez ma korzenie niemieckie. Bo tez sie pojawił jak królik z kapelusza i swietnie za naszymi placemi sie dogadują z Merkel.
17 marca 2018
brak ocen
476-1c1
~ Udo~ skandalisci To fakt, umowa była ukrywana nawet przed radnymi powiatowymi. Wyobrażacie sobie taki skandal? ktoś chciał ukryć, że jest bardzo niekorzystna a i tak nie wykonywana przez Arion, tj. nie wykonywana w zakresie zobowiązań podjetych i nie płacony czynsz dzierżawny na szkodę majatku powiatowego. Ale na nagrody dla urzędników zatrudnionych po linii wiadomo jakiej bylo więc "po nas choćby potop".
17 marca 2018
+4
-1
e67-6ee
~ hipo,,, najbardziej mnie śmieszy i dziwi ,że lekarz majcher , radny rady powiatu pyta kogoś na sali , czy będzie ciagłość świadczenia usług medycznych,to tak jakby kowal pytał ,czy kowadło mu będzie potrzebne ,czy sprzedaje go, to ci zaradność,
17 marca 2018
+4
-0
57c-8c4
~ W czerwcu 2010 podpisano umowę dzierżawy szpiata dla Arion Skład Rady Powiatu III kadencji 2006-2010 Bełżek Aleksander Borowiec Józef Borowiec Łukasz Czarny Józef Doliński Krzysztof Flor Paweł Iskra Antoni Jabłoński Ryszard Kucharczuk Marian Kurzyna Marian Lachowicz Marian Niespodziewański Stanisław Nieścior Wiesław Onyszkiewicz Marek Papierz Ryszard Piskorski Jarosław Pluskwa Józef Popik Zbigniew Różański Janusz Schodziński Stanisław Tokarski Marian Wolanin Dariusz Woźnica Zofia
16 marca 2018
+13
-0
640-7fb
~ wr To się w pale nie mieści ,żeby gumowiec i słoma tu rządziły
16 marca 2018
+6
-1
888-9f9
~ Kuwsa Ostatnio byłem na pogotowiu w naszym arionie, a potem tato leżał w szpitalu, co powiem, omijać szerokim łukiem. I z drugiej strony, znajomego żona jest lekarzem z innego miasta, zaproponowali jej tu pracę, przyjechała, zobaczyła i jak mówił zastanawiała się czy to jeszcze Polska, bo takiego burdelu jeszcze nie widziała.
16 marca 2018
+18
-2
815-677
~ skandalisci podpisali najbardziej skandaliczną umowę dzierżawy szpitala jako zarząd powiatu biłgorajskiego,onyszkiewicz,schodziński,tokarski,tak powiedzieli w ministerstwie zdrowia podczas ostatniej wizyty z poseł borowiec,dlatego tak była ukrywana i była niedostępna.Trzeba mięc zgrozę odpowiedzialności panowie aby takiego szmatławca podpisać?to było czrwiec 2010 rok.
16 marca 2018
+12
-0
102-a44
~ sprawdz i połóż się do arionków i zobaczysz ,czy będziesz jako pacjent bezpieczny,sprawdzisz.
16 marca 2018
+10
-0
e08-724
~ gienka pani borowiec była i martwi się losem szpitala a gdzie tokarskA ,CO OBOMA REKAMI SZPITAL PCHAŁA W ARION , MOŻE ON ŁASKAWIE SIĘ POKAZE I POWIE JAK BYŁO I CO NAROBILI TEN TOKARSKI I TOKARSKA,NIE UKRYWAC SIE,
15 marca 2018
+10
-6
228-3d9
~ olq no to panie Różynski teraz ty masz pole do działania ,nie układać stanowiska w powiecie i wpływać na sprawy politycznie,brac sie i na polu funkcjonowqnia szpitala działać,zobaczymy co zdziałasz,posiagać za sznurki łatwiej a teraz to nie przelewki panie,
15 marca 2018
+5
-2
ee8-ea0
~ Zmienić ich Ludzie zróbcie sami komitet wyborczy i pogońcie to towarzycho w mieście i powiecie . Pielęgniarki i pracownicy zaangażujcie się. Ani Paterak ani Rosłan ani Tokarski ani Schodzinski ani Dec ani SLD ani PSL ani PiS ani PO.
15 marca 2018
+10
-2
2f3-b42
~ następną bankrutujacą firmą w Biłgoraju będzie BRW , na 10 produkcyjnych przypada 20 nieprodukcyjnych , to po arionach kolejna wyprowadzalnia pieniędzy
15 marca 2018
+9
-0
e69-b0a
~ 1630 zł na ręke. po 30 latach pracy w Dziale Diagnostyki Obrazowej. Kwiatek człowieku od Dyrektorowania " sami tworzycie atmosfere niepotrzebnych napięć " oprócz Pań pielęgniarek bez diagnostyki żaden szpital nie funfunkcjonowałby na dzień dobry. 7 lat to dla Was za mało żeby to zrozumieć ???
15 marca 2018
+12
-0
f5a-298
~ zdrowy Czy to prawda,że tera starosta z byłym starostą jest łordynatorem
15 marca 2018
+9
-0
a90-b88
~ pacjent Najgorszy starosta to Tokarski i Schodziński tyle nieprawidłowości i zero kontroli .Najlepiej brać kasę i przecinać wstęgi to wychodziło im najlepiej.Zero nadzoru nad pracownikami szpital i przekręty lekarzy ,wydział komunikacji i nieprawidłowości w geodezji i arogancja pracowników, prywatny folwark za nasze pieniądze.
15 marca 2018
+28
-1
8fd-881
~ j64 Raport o stosowaniu antybiotyków w hodowli kurczaków i indyków. (12 Marzec 2018) Oto polskie mięso i uczciwość hodowców. Wyniki kontroli NIK wskazują, że w hodowlach zwierząt antybiotyki są powszechnie używane. Stosowało je aż 70 proc. hodowców zwierząt z woj. lubuskiego – czytamy w komunikacie Najwyższej Izby Kontroli. Wkrótce urzędnicy przeprowadzą badania ogólnopolskie, ale już teraz wiadomo, że są powody do niepokoju. Powszechnie wiadomo, że stosowanie antybiotyków jest często niezbędne w leczeniu chorób zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Jednak naukowcy podkreślają, że obecność takich środków o działaniu przeciwbakteryjnym (m.in. antybiotyków) w żywności, powoduje negatywne skutki dla zdrowia. Wśród konsekwencji wymienia się wzrost ryzyka występowania reakcji alergicznych oraz powstawanie lekoodpornych szczepów bakteryjnych. źródło: http://wmeritum.pl/nik-alarmuje-antybiotyki-powszechnie-uzywane-hodowli-zwierzat/226329 Jest wiele informacji na temat antybiotyków w hodowli zwierząt, ale niewiele precyzyjnych informacji o skutkach stosowania tychże antybiotyków. Znalazłem jednak książkę z roku 1961 gdzie tytułem wstępu autor zdradza jakie są konsekwencje hodowli zwierząt, którym podaje się antybiotyki. “Antybiotyki powodują spadek odporności zwierząt na choroby, co sprzyja epidemiom. Z naszego punktu widzenia równie ważne jest to, że antybiotyki przedostają się do mięsa i mleka, z nimi do organizmu człowieka. Jesteśmy w ten sposób faszerowani substancjami, których nie powinniśmy przyjmować. Podobnie z hormonami i stymulatorami wzrostu, które jako dodatek do pasz zapewniają szybki wzrost zwierząt. Jedząc mięso tak karmionych zwierząt, narażamy się na przyjmowanie tych samych co one hormonów i stymulatorów wzrostu.” Książka: “Witaminy, hormony i antybiotyki w hodowli zwierząt ” Harald Tangl Niestety, ale lenistwo umysłowe ludzi powoduje bezkrytyczne wchłanianie takich obiegowych powiedzonek: “na coś trzeba umrzeć” lub “a co teraz jest zdrowe”. Te konformistyczne slogany mają takie samo zastosowanie w przestrzeganiu Prawa Bożego co prowadzi do biblijnego piekła “cudzołożenie? każdy tak robi”.“Pijaństwo? każdy się raz na jakiś czas opija”. Taki niby społeczny dowód słuszności… Jednak tak, jak na sądzie Bożym nie będzie społecznego dowodu słuszności a odpowiedzialność za własne czyny, tak skutki złego odżywiania pojawia się prędzej czy później. Jesteśmy dyrektorami wielkiej fabryki jaką jest świątynia Ducha Świętego. Skomplikowanego organizmu, za którego zarządzanie jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem. Bóg w swej miłości zabronił nam jedzenia wieprzowiny i Izrael jest na 8 pozycji pod względem średniej długości życia na świecie, kiedy Polska na 48 pozycji. Przed nami są Kostaryka, Panama, Czechy… Polacy to ignoranci żywieniowi. Nie twierdzę, że samo nie jedzenie wieprzowiny powoduje dłuższe życie, ale mieszkańcy Izraela bardziej interesują się własnym zdrowiem. Temat rzeka. Wracając do meritum. Oficjalne dane wskazują, że tylko w 2013 r. w produkcji zwierzęcej w Polsce wykorzystano 562 TONY (!!!) antybiotyków. Okazuje się, że wbrew wszelkim zakazom przez część hodowców leki podawane są profilaktycznie przez cały okres hodowli. Hodowcy, w szczególności drobiu, najbardziej upodobali sobie metronidazol oraz doksycylinę. źródło: http://zdrowokracja.pl/antybiotyki-w-miesie-prawda-wyszla-na-jaw/ Czy ja mam w tym jakiś interes, aby pisać o tym wszystkim? Nie. Ja Wam tylko pomagam i za darmo przy okazji reklamuje powyższą stronę, którą dzisiaj znalazłem.
15 marca 2018
+1
-8
9b0-7e6
~ j64 Jaki jest obecnie stan relacji polsko-żydowskich? – Często powtarzam, że przypomina relację męża i żony – po rozwodzie. Wtedy wszystko, co wspólnie przeżyli, zaczyna ich dzielić i staje się powodem do wzajemnych oskarżeń i wyrzutów. Nawet to, co ich łączyło i było dobre, jest wypierane z pamięci oraz przeinaczane. Nas, Polaków i Polskę, z Żydami dramatycznie podzielił Hitler i jego ideologia. Ten „rozwód”, którego symbolem stał się Auschwitz, został zaplanowany i zrealizowany przez Niemców. Problem w tym, że jedni i drudzy tego nie widzimy albo nie chcemy uznać. Paradoks polega przede wszystkim na tym, że nie widzą tego Polacy. Ostatnie wydarzenia pokazują, na jakim etapie wzajemnych relacji naprawdę się znajdujemy. Te relacje były dotąd pudrowane, bo na wysokich szczeblach zagłaskiwano i zaklinano rzeczywistość. Dialog, który często w gruncie rzeczy był pozorowany, miał być politycznie poprawny. A więc dotychczas taki był, ale kiedy ta poprawność doszła do ściany, czego zresztą należało się spodziewać, okazało się, że owoców owego dialogu nie ma. W ciągu kilku dni to wszystko, co było skrywane i maskowane po obu stronach, nagle wybuchło i nadal nas głęboko dzieli. To świadczy, że z pisania historii przez polityków, z czym mieliśmy do czynienia, nic dobrego nie wynika. Teraz staje przed nami zadanie odpowiedzi na pytanie, czy obecna sytuacja zostanie spetryfikowana, czy też uczynimy z niej dobry punkt wyjścia do czegoś nowego, a mianowicie „resetu” wzajemnych relacji przy wzajemnym uznaniu tożsamości, historii i wrażliwości obu stron. Żydzi – jak Ksiądz Profesor wspomniał – mają większe wyrzuty i pretensje do Polaków niż do prawdziwych sprawców holokaustu. – Psychologowie twierdzą, że nierzadko łatwiej jest przebaczyć sprawcom niż świadkom cierpienia i upokorzenia oraz zapomnieć o miejscu, gdzie się ono wydarzyło. Ale w tym przypadku dochodzi jeszcze jeden element. Niemcy już od rządów Konrada Adenauera w połowie ubiegłego wieku zadbali o to, żeby konsekwentnie oczyszczać żydowską pamięć o Niemczech i Niemcach. Zapłacili ogromne odszkodowania finansowe i postarali się, by Żydzi, mówiąc o holokauście, nie używali słowa „Niemcy”, które zastąpili wyrażeniem „naziści i ich sojusznicy/sprzymierzeńcy”. A to jest wytrych, bo kiedy ktoś zapyta, kto był sojusznikiem nazistów, to już nie mówi się nawet, że byli dobrzy i źli Polacy, tylko się mówi ogólnie o Polakach. Kilka tygodni temu byłem w Rwandzie i oglądałem w Kigali muzeum upamiętniające wzajemne mordy plemion Hutu i Tutsi. Dwie sale poświęcone są tam holokaustowi. I jest także mapa, na której pokazano obozy śmierci, w których Niemcy mordowali Żydów, ale o Niemcach nie ma tam ani słowa, zaś obozy zostały pokazane w granicach powojennej Polski. Niby drobiazg, ale wymowny. Patrząc na tę mapę, zwiedzający, którzy nie znają historii Europy, otrzymują sugestię, że sprawcami holokaustu byli Polacy. Dobrze, że nareszcie wzięto się za prostowanie tych szkodliwych i krzywdzących stereotypów. Jednak ostatnie napięcia mają i ten dotkliwy skutek, że niestety w wyniku nagłośnienia konfliktu holokaust stał się sprawą między Żydami a Polakami, podczas gdy w zagranicznych przekazach medialnych o Niemcach najczęściej nie ma ani słowa. Dziękuję za rozmowę. Źródło: Radio Maryja (20 lutego 2018) źródło: http://www.bibula.com
15 marca 2018
+0
-11
d72-7eb
~ j64 Co w tym stosunku Żydów do chrześcijan jest szczególnie charakterystyczne dla ich spojrzenia na Polskę i Polaków? – Te relacje zawsze były złożone, ale na tyle poprawne i dobre, że Żydzi nazywali Polskę „paradisus Iudaeorum”, czyli „żydowski raj”. Natomiast nabrały one ostrości w XIX wieku. Po pierwsze, nie było wtedy Polski, ale byli Polacy. Nie było więc odniesienia Żydów do Polski jako państwa, natomiast były odniesienia wobec Polaków jako tych, z którymi pozostawali w rozmaitych relacjach. Po drugie, w drugiej połowie XIX wieku w kontekście narastających ruchów narodowowyzwoleńczych pojawiła się idea utworzenia państwa żydowskiego. Plany z tym związane były rozmaite, ale od Theodora Herzla i Kongresu Syjonistycznego w Bazylei w 1897 roku przeważyła i była stopniowo realizowana opcja utworzenia tego państwa w Palestynie. Ponieważ Żydów było tam bardzo mało, zatem należało pozyskać ich z innych rejonów świata. Żydzi z Europy Zachodniej niechętnie emigrowali do biednej Palestyny, wobec tego szukano ich w Rosji i na zagrabionych przez carat ziemiach dawnej Rzeczypospolitej. Trzeci czynnik wiąże się z emigracją Żydów z Europy do Stanów Zjednoczonych. Włączyli się tam w budowanie amerykańskiej państwowości, zdobywając na nowym kontynencie mocne wpływy, widoczne zresztą do dzisiaj. Żeby tę ponawianą migrację uzasadnić, dotychczasowy świat przedstawiano jako gorszy i nieprzyjazny, o którym należało zapomnieć. To wszystko nasiliło się z początkiem XX wieku, a później w kontekście pierwszej wojny światowej oraz pojawienia się socjalizmu, najpierw czerwonego, a potem brunatnego. Do tego dodajmy narastające napięcia polityczne i ekonomiczne, w których niezupełnie bez winy była część Polaków, podobnie jak inne narodowości. Obecnie to wszystko jest wyraźnie przesłonięte przez doświadczenie holokaustu. – Dochodzą w nim do głosu żywe i prawdziwe doświadczenia, zarówno ocalania Żydów i przychodzenia im z pomocą, jak też mniej szlachetne, a czasami bardzo naganne. Z tymi rozmaitymi doświadczeniami trzeba się poważnie liczyć pod warunkiem, że relacje o nich są rzetelne. Ale nie zawsze tak jest. Są Żydzi, którzy po prostu konfabulują o tym, co rzekomo przeżyli podczas Zagłady, a ofiarą tych konfabulacji częściej padają Polacy niż Niemcy, co jest fenomenem dla nas niezrozumiałym i nie do przyjęcia. Są Żydzi, którzy wyjechali z Polski w latach 1946-1948, a potem w roku 1956. W ich narracji pojawia się motyw pogromu kieleckiego i niechęci wobec Żydów w powojennej Polsce. Jednak głównego nurtu narracji o holokauście nie tworzą ani ci, którym udało się przeżyć, ani też ci, którzy wyjechali zaraz po wojnie, lecz ci, którzy wyjechali z Polski po 1968 roku. I to jest największy problem, bo przedstawiają wydarzenia, jakie skutkowały ich emigracją, nie jako silny konflikt wewnątrz partii komunistycznej, ale jako konflikt między Żydami a Polakami, co jest wielkim i niesprawiedliwym zafałszowaniem historii. W tamtym czasie wielu Polaków chciałoby wyjechać za granicę, ale nie mogli, tymczasem z tego komunistycznego „dobrobytu” mogli się wyzwolić Żydzi, z których wielu komunizm budowało i go umacniało. Wkrótce zaczęli przedstawiać siebie jako ofiary, co miało zamazać i wybielić rzeczywistą przeszłość wielu z nich. W debatach o holokauście stykamy się ciągle z przekonaniem strony żydowskiej, że Zagłada stanowi moralny przełom w dziejach ludzkości. – Ludobójstwo popełnione na Żydach było czymś przerażającym i bezprecedensowym ze względu na jego rasowe przesłanki, starannie przez Niemców opracowane i zrealizowane, a także z powodu skali sięgającej milionów zamordowanych ofiar. Pamiętajmy jednak, że przedtem zaistniało ludobójstwo Turków na Ormianach w latach 1915-1916, a później ludobójstwa popełniane na Dalekim Wschodzie, zaś w bliższych nam czasach ludobójstwo w Rwandzie w 1994 roku, gdzie w ciągu 100 dni wymordowano około miliona ludzi. Żydzi przedstawiają Zagładę jako absolutną cezurę w dziejach ludzkości, by uogólnić i zmonopolizować swój punkt widzenia oraz sprawić, że uznają go także inni. To roszczenie wynika z wielkiej zadanej im rany, bo skoro zginęła jedna trzecia wszystkich Żydów, to zginęła jedna trzecia każdego Żyda. Ale losu żydowskich ofiar niemieckiego ludobójstwa nie można całkowicie izolować od cierpienia i losów ofiar innych ludobójstw popełnionych w różnych częściach świata. Co więcej, na ich tle wyraźniej widać to, czego dopuścili się niemieccy oprawcy.
15 marca 2018
+0
-10
fa5-f5b
~ j64 Publikujemy rozmowę red. Piotra Falkowskiego z biblistą ks. prof. Waldemarem Chrostowskim z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, laureatem Nagrody Ratzingera. Wywiad ukazał się w Naszym Dzienniku, 15.02.2018r. Żyd photo zdjęcie x-oph Red. Piotr Falkowski: Specyficzne rozumienie przez Żydów losów swojego narodu jest faktem. Spotykamy się z nim już wtedy, gdy próbujemy zrozumieć Pismo Święte. W jaki sposób to się przejawia? Ks. prof. Waldemar Chrostowski: – Najważniejszym bohaterem Biblii jest Bóg, ale to nie znaczy, że nie ma w niej pierwiastka ludzkiego. Wręcz przeciwnie, równie ważnymi bohaterami Biblii są ludzie, przede wszystkim Izraelici. Historia tego narodu została ukazana, obok innych aspektów, pod kątem nieustannych zmagań, napięć i konfrontacji ze światem pogańskim. Nam, współczesnym czytelnikom Biblii, bardzo trudno jest zrozumieć to, że do narracji o tym, co naprawdę się zdarzyło, są włączane rozmaite wydarzenia fikcyjne, jak dziś powiedzielibyśmy – rzeczywistość wirtualna. Silnie uwypukla się też znaczenie wydarzeń, podporządkowując je nie tyle zgłębianiu przeszłości, co kształtowaniu przyszłości. Roman Brandstaetter pisze, że w myśleniu judaistycznym nie liczy się treść zjawisk, ale ich znaczenie. – Właśnie z takim myśleniem mamy do czynienia w Biblii, a zostało jeszcze bardziej wyostrzone w pobiblijnej historii żydowskiej. Dochodzi ono również do głosu w żydowskim spojrzeniu na historię obecności Żydów w Polsce. To myślenie przypomina hagadę, opowieść pełną emocji i uczuć, które są ważniejsze niż to, co się naprawdę wydarzyło, a więc niż docieranie do prawdy. Tym bardziej że w świetle żydowskiej aksjologii celem nie jest docieranie do prawdy obiektywnej, ponieważ każdy ma swoją prawdę. Istnieje więc prawda Żydów o własnej historii i istnieje prawda nie-Żydów. Sądzę, że żydowskiej filozofii poznania i naszej, wyrosłej na gruncie greckim, nie da się ze sobą uzgodnić ani pogodzić. Na pytania, na które nasze odpowiedzi wydają się oczywiste, Żydzi odpowiadają zupełnie inaczej. My pytamy, co jest dobre, oraz szukamy obiektywnego dobra i zasad, które można uogólnić na wszystkich ludzi. Natomiast Żydzi pytają, co jest dobre dla Żydów. Także w odpowiedzi na pytanie, co jest prawdziwe, interesuje ich to, co jest prawdziwe dla Żydów, a więc co wybrać z tego, co się wydarzyło, by interpretacja historii i teraźniejszości oraz wizja przyszłości były korzystne z perspektywy żydowskiej. To zakłada przekonanie Żydów o absolutnej wyjątkowości ich narodu. – Tak, ale pozostaje pytanie, jaki jest nasz stosunek do tego rodzaju roszczeń. Jedni je podziwiają i stają się fanami żydowskiej tożsamości i wrażliwości, inni czują wobec nich rezerwę, a dla jeszcze innych takie roszczenia są niezrozumiałe czy wręcz gorszące. Dużo więc zależy od tego, co jest w nas i jakimi wartościami się kierujemy, a nie tylko od żydowskiego patrzenia na własną historię. Religia Żydów czasów Jezusa jest nam z pewnością bardzo bliska, bo przecież Bóg naprawdę objawił się Abrahamowi, Mojżeszowi, mówił przez proroków itd. – Ta religia już nie istnieje. Istnieje ona tylko i wyłącznie na kartach Pisma Świętego jako zapis doświadczeń wiary i pobożności biblijnego Izraela. Na gruncie religii biblijnego Izraela wyłoniły się dwie religie. Najpierw chrześcijaństwo, które narodziło się po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, a następnie, w dużym stopniu w odpowiedzi na chrześcijaństwo, wyłonił się judaizm rabiniczny, co miało miejsce po zburzeniu Świątyni Jerozolimskiej i utracie niepodległości w roku 70 po Chrystusie. Judaizm rabiniczny nie pokrywa się z religią biblijnego Izraela. Jest od niej, wbrew wszystkim pozorom, bardziej odmienny niż chrześcijaństwo. Jak chrześcijaństwo patrzy na Stary Testament przez pryzmat osoby i misji Jezusa Chrystusa oraz Nowego Testamentu, tak judaizm rabiniczny patrzy na Biblię Hebrajską (która dla nas jest Starym Testamentem) przez pryzmat Miszny, Talmudu i nauczania rabinów ukształtowanego w dużej mierze w silnej opozycji do chrześcijaństwa. Nasz stosunek do judaizmu rabinicznego jest więc ambiwalentny: uznajemy w nim rozmaite elementy ciągłości z religią biblijnego Izraela i są one na pewno bardzo ważne, ale stwierdzamy także liczne przejawy braku ciągłości. Zasadniczą nowością w obydwu religiach jest stosunek do Jezusa Chrystusa. Judaizm rabiniczny mówi Jezusowi swoje zdecydowane „nie”. Przy czym najczęściej nie jest to „nie” wypowiadane głośno i otwarcie – przeciwnie, Jezus został postawiony poza nawiasem żydowskiego życia. Żydzi swoje przekonania na temat chrześcijan maskują i przemilczają, wyrażając je w specyficznie żydowskich kategoriach, zazwyczaj zawoalowanych i dla nas nieczytelnych czy wręcz dezorientujących. Gdy na przykład ze strony żydowskiej pojawia się słowu „Jeszu”, to myślimy, że chodzi o Jezusa i odbieramy to pozytywnie. Tymczasem hebrajskie imię Jezusa brzmi „Jeszua”, natomiast „Jeszu” to akronim pochodzący od pierwszych liter hebrajskich słów „niech przepadnie jego imię i pamięć”! Możemy zdefiniować przyczyny tych uprzedzeń Żydów do chrześcijan? – Chrześcijaństwo w swoich początkach miało wyłącznie żydowskich wyznawców, ale kiedy się rozszerzyło, objęło również pogan, z czasem coraz liczniejszych. To spowodowało sprzeciw i krytykę rabinów. Obawiali się, że na skutek przyjęcia chrześcijaństwa judaizm i życie żydowskie utracą swoją specyfikę i zamaże się granica między Żydami a nie-Żydami. Rabini nie chcieli uznać, że religia Starego Testamentu była ukierunkowana aż tak bardzo uniwersalistycznie, że Bóg wybrał Abrahama i jego potomków nie tylko ze względu na nich samych i dla ich duchowego dobra, ale ze względu na duchowe dobro całej ludzkości. W czasach Starego Testamentu to duchowe dobro dokonywało się przez świadectwo Izraela o Bogu Jedynym. W czasach Nowego Testamentu na jego przedłużeniu znalazło się wszczepienie pogan w przywileje ludu Bożego wybrania.
15 marca 2018
+0
-7
808-023
~ Robert Dalej głosujcie na Tokarskiego, Pateraka i PSL. To wam znowu uratują szpital.
15 marca 2018
+19
-4
216-0f0
~ Żałosne Najbardziej śmiać mi się chce ze słów starosty Pateraka - nie otrzymałem pomocy. Panie a ilu masz prawników i pracowników? Szukacie pomocy ? A kto podpisywał umowę dzierżawy i ją tak skonstruował? To są ludzie odpowiedzialni za sytuację dzisiaj. I znowu nie ma winnych ???
15 marca 2018
+39
-2
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
W środę 20 listopada przekazano plac budowy pod inwestycję obejmującą modernizację ulicy Knappa oraz budowę drogi I.B. Singera w Biłgoraju. Zgodnie z umową na realizację zadania wykonawca ma 11 miesięcy od dnia podpisania umowy.
dzisiaj, 12:46
Biłgoraj
Spotkanie przedsiębiorców Ziemi Biłgorajskiej
dzisiaj, 10:04
Biłgoraj
Odznaczenia i awanse strażaków [LISTA WYRÓŻNIONYCH]
w środę, godzina 13:55
Biłgoraj
Biłgorajski basen odzyska dawny blask
Kryta pływalnia, jeden z symboli Biłgoraja, wkrótce przejdzie kompleksową modernizację. W środę, 20 listopada, przedstawiciele Zarządu Powiatu podpisali umowę z wykonawcą na realizację II etapu remontu obiektu, który będzie służył zarówno mieszkańcom, jak i lokalnym stowarzyszeniom sportowym.
dzisiaj, 10:25
Biłgoraj
W Urzędzie Miasta leje się krew
w niedzielę, godzina 10:41
Powiat
11 miejscowości bez prądu, w tym Biłgoraj i Tarnogród
w sobotę, godzina 18:29
Biłgoraj
Jubileuszowy Wieczór Darczyńcy [NOWE ZDJĘCIA]
W sobotę 16 listopada odbyła się kolejna edycja Wieczoru Darczyńcy, organizowanego przez fundację Fundusz Lokalny Ziemi Biłgorajskiej. Tegoroczne wydarzenie miało wyjątkowy charakter, ponieważ wpisało się w obchody 25-lecia działalności fundacji.
dzisiaj, 10:58
Biłgoraj
Akcja dla rowerzystów
dzisiaj, 08:11
Gmina Józefów
Obszar zagrożenia wścieklizną na terenie powiatu
we wtorek, godzina 11:18
Lubelszczyzna
Pierwszy przypadek wścieklizny u psa w województwie
Do dzisiaj w województwie lubelskim potwierdzono 20 ognisk wścieklizny. Po raz pierwszy chorobę stwierdzono u psa. Służby przypominają, że obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy po ukończeniu 3 miesiąca życia.
w niedzielę, godzina 08:54
Bukowa
Tragiczny pożar w gminie Biłgoraj. Nie żyje mężczyzna
w poniedziałek, godzina 21:37
Aleksandrów
Osobówka stanęła w ogniu [AKTUALIZACJA]
we wtorek, godzina 15:28
Babice
Upamiętnienie biskupa z Babic
We wtorek, 19 listopada przy szkole w Babicach odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia kamienia upamiętniającego biskupa płk. Mateusza Siemaszko, duchownego i żołnierza, który zapisał się w historii Polski.
w środę, godzina 08:12
Bukowina
Wałęsające się krowy utrapieniem mieszkańców
we wtorek, godzina 08:52
Korytków Duży
Dachowanie na DW nr 835
10 listopada 2024
Biłgoraj
Biłgoraj uhonorował bohatera [NOWE ZDJĘCIA]
W niedzielę, 10 listopada, w Biłgorajskim Centrum Kultury miała miejsce wyjątkowa uroczystość nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Biłgoraja ppor. Józefowi Steglińskiemu ps. "Cord". Wieczór poświęcony był bohaterowi, który swą niezłomnością zasłużył na szczególne miejsce w historii regionu. Uroczystość uświetniła prapremiera filmu dokumentalnego "Ten skrawek ziemi to wolna Polska".