W trakcie pierwszej wrześniowej sesji Rady Miasta pojawił się temat braku wystarczającego nadzoru nad realizacją największych miejskich inwestycji. Chodziło o siłownię na terenie OSiR, czy rewitalizację miejskiego zalewu. Podczas obrad burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan odpowiadał na wątpliwości radnych. O tym pisaliśmy w artykul pt. Inwestycje do poprawki?.
Nie wszystkie kwestie zostały wówczas wyjaśnione. - Chciałabym się dowiedzieć dlaczego budynek Biłgorajskiego Centrum Kultury został odebrany skoro ma wady. Dotarły do mnie sygnały o przeciekającym dachu, wiemy też, że klimatyzacja pozostawia wiele do życzenia - pytała na początku września radna Danuta Łosiewicz. Na odpowiedź trzeba było poczekać kilka tygodni. Padła ona podczas ostatniej sesji Rady Miasta, która miała miejsce w środę, 25 września.
- Podczas przeglądu obiektu w okresie gwarancyjnym, po kilku miesiącach eksploatacji, stwierdzono usterkę w postaci przecieku stropodachu - przyznał burmistrz Janusz Rosłan i dodał: - Zobowiązano generalnego wykonawcę do likwidacji usterki. Wykonawca przystąpił do jej usuwania na własny koszt, zgodnie z zasadami określonymi w warunkach gwarancji. Informuję ponadto, że okres gwarancji dla tego obiektu trwa do dnia 31 sierpnia 2015r. i wszystkie usterki stwierdzone w tym okresie generalny wykonawca zobowiązany jest usuwać na własny koszt.