fot. zycie.pila.pl
Paweł Wrzeszcz był trenerem biłgorajskich siatkarek przez 4 lata, jednak od dłuższego czasu sytuacja była napięta, mówiło się o zastąpieniu szkoleniowca. On sam wyraził chęć rezygnacji ze stanowiska wiosną ubiegłego roku. Po konsultacjach nie została ona przyjęta, zmieniły się jednak warunki na których Wrzeszcz pracował.
31 stycznia, podczas obrad zarządu, postanowił zrezygnować z funkcji trenera BKS Szóstka. Jak mówił w rozmowie z bilgorajska.pl powodem podjęcia takiego kroku były sprawy osobiste i rodzinne. Rezygnacja została przyjęta, trzeba było więc poszukać nowej osoby, która poprowadziłaby siatkarki w najbliższych meczach.
- Po dymisji Pawła braliśmy pod uwagę kilka osób spośród tych trenerów, którzy są w tej chwili wolni, myśleliśmy np. o kandydaturze Romana Murdzy, czy Tomasza Kamudy, w końcu padło nazwisko Adama Grabowskiego. Wśród wymienionych to właśnie ostatni z trenerów ma najwyższe notowania, dlatego właśnie jemu postanowiliśmy zaproponować współpracę, poza tym jest to człowiek spokojny i ma ogromną wiedzę szkoleniową - powiedział w rozmowie z Portalem bilgorajska.pl prezes klubu, Andrzej Miazga.
Nowy trener popularnego zespołu - Adam Grabowski ma na swoim koncie współpracę z PTPS Piła (był asystentem Jerzego Matlaka, by później zostać pierwszym trenerem), jak również z KPSK Stal Mielec, drużyny grającej w PlusLidze kobiet. Przez ostatnie dwa lata pełnił funkcję asystenta Jerzego Matlaka w żeńskiej reprezentacji Polski.
Grabowski swoją pracę rozpocznie 22 lutego i poprowadzi zawodniczki Szóstki do końca sezonu, czyli do maja. Potem będzie czas na decyzję dotyczącą dalszych losów trenera. - Być może współpraca z nowym szkoleniowcem zostanie przedłużona, ale wszystko zależy od wielu czynników, na pewno Adam Grabowski będzie miał propozycje również od innych klubów, jak sam powiedział "czas pokaże" - komentuje prezes.