Dzisiaj około godz. 8:30 dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że od strony Gromady, drogą wojewódzką nr 835 w kierunku Biłgoraja jedzie bus marki Opel, którego kierowca może być nietrzeźwy.
- O zdarzeniu poinformował policjantów 42-letni mieszkaniec Warszawy, który nie spuszczając z oczu opla telefonicznie informował dyżurnego biłgorajskiej komendy o miejscu położenia. Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca opla jedzie całą szerokością jezdni. Kierowca busa zatrzymał się w Biłgoraju na ul. Sikorskiego. Zgłaszający natychmiast uniemożliwił mu dalszą jazdę i przytrzymał mężczyznę, który próbował uciekać - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Klimek, oficer prasowy KPP w Biłgoraju.
Policjanci na miejscu ustalili, że kierowcą opla był 44-latek z gminy Biłgoraj. Mężczyzna, jak wykazał policyjny alkomat, miał w organizmie 3 promile alkoholu. Nie posiadał również żadnych dokumentów wymaganych podczas kontroli.
Teraz 44-latek dzięki obywatelskiej postawie mieszkańca Warszawy stanie przed sądem. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.