W niedzielne popołudnie, 3 lipca, w Szyszkowie, w gminie Potok Górny, doszło do niebezpiecznie wyglądającej kolizji z udziałem samochodu osobowego, którym podróżowało małżeństwo z Częstochowy.
Za kierownicą Opla Corsy siedział 71-latek. W pewnym momencie zaczął zasypiać i zjeżdząć na pobocze. Siedząca na miejscu pasażera 71-letnia żona zauważyła ten fakt i krzyknęła do męża. Mężczyzna skręcił kierownicą, jednak zrobił to zbyt gwałtownie. Samochód dachował, po czym uderzył w betonowe ogrodzenie jednej z posesji.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i pogotowie. Na szczęście okazało się, że żadna z osób nie musi być hospitalizowana. Skończyło się jedynie na drobnych potłuczeniach.
Do innej kolizji doszło w Aleksandrowie, w niedzielę, po północy. Jak informuje w rozmowie z portalem bilgorajska.pl st. sierż. Monika Sałaban 19-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj, podróżował Oplem Astrą w stronę Biłgoraja. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że nastolatek zasnął za kierownicą i uderzył w przydrożną latarnię. Został przetransportowany karetką do szpitala. Nie odniósł poważnych obrażeń. Był trzeźwy.