Stowarzyszenie zostało założone przede wszystkim z konieczności pomocy bezdomnym czy porzuconym psom i kotom. Ale nie tylko, organizacja będzie miała także na celu eliminowanie sytuacji, w których dochodzi do znęcania się nad zwierzakami.
Stowarzyszenie by funkcjonować jak najbardziej efektywnie będzie współpracowało z policją i strażą miejską, będzie także organizowało tzw. domy przejściowe lub domy adopcyjne. - Oznacza to, że wszyscy mieszkańcy powiatu będą zachęcani do zaopiekowania się bezdomnym zwierzęciem przez jakiś czas, do momentu, gdy znajdzie on docelowy dom - powiedziała Agnieszka Tomaszewska - Skiba z BCK. Taka forma opieki na pewno pomoże ograniczyć ilość wałęsających się ulicami miasta czworonogów. Organizacja poza ogólną pomocą dla bezdomnych zwierząt, będzie miała na celu także dokarmianie pozbawionych dachu nad głową psów i kotów oraz wspieranie mającego powstać schroniska.
Niestety taka organizacja, wspierająca i zajmująca się niechcianymi i źle traktowanymi zwierzętami jest niezbędna. Zbyt wiele czworonogów nie ma domu lub doświadcza okrutnego traktowania ze strony ludzi. Same są bezbronne, nie potrafią się poskarżyć, dlatego ktoś musi to zrobić w ich imieniu. Powstałe stowarzyszenie będzie miało za zadanie dopilnować, by żaden zwierzak nie był przetrzymywany w nagannych warunkach. Niestety przypadki wiązania psów na, często bardzo krótkich łańcuchach, nie są rzadkie. Bywa, że właściciele znęcają sie nad psami i kotami nie tylko bijąc je, ale nie dostarczając im wody do picia, czy odpowiedniej ilości pokarmu.
Zwłaszcza w okresie wakacyjnym, gdy wzrasta liczba bezdomnych zwierząt, trzeba działać. - Znacznie mniejsza ilość osób zainteresowana jest zabraniem psa ze schroniska, pewnie wynika to z wakacyjnych podróży, ale rzeczywiście w tym okresie nie można mówić o zmniejszeniu liczby zwierząt, które przebywają w placówce - mówi Piotr Łachno, kierownik schroniska dla zwierząt w Zamościu.
Istnieje również część osób, które z różnych powodów, także wyjazdów urlopowych, wyrzucają swoje zwierzęta na ulicę lub do lasu. A jest rozwiązanie. Przecież pupila można zostawić pod opieką kogoś z rodziny, lub znajomych czy sąsiadów. Jeśli ktoś nie ma może znaleźć nikogo chętnego do zaopiekowanie się psem czy kotem, może skorzystać z innego rozwiązania, istnieją hotele dla zwierząt, koszt dzienny to ok. 30 zł. Nie jest to może mały wydatek, ale przecież zwierzę to członek rodziny, któremu należy się równie wiele szacunku co pozostałym domownikom.
Zadbajmy więc o stworzenia, które sami przyjęliśmy do swojego domu, tak by nowe stowarzyszenie nie miało zbyt wiele pracy.
Biłgorajskie Stowarzyszenie "Padaj Łapę" zostało powołane w ramach projektu Animal Party, pod tym hasłem organizowany jest także festyn charytatywny na rzecz bezdomnych zwierząt, na którym poza prezentacją swojego pupila i uzyskaniem bezpłatnych porad weterynaryjnych, można zgłosić swojego czworonoga do udziału w konkursie na najładniejszego psa. BCK otrzymało na ten cel z Fundacji Fundusz Lokalny Ziemi Biłgorajskiej 3 400 zł.