W sobotę, 25 marca w Centrum Prasowym PAP odbył się drugi warsztat w ramach ?Prasowej Akademii Pieniądza XXI? ? projektu szkoleniowego dla dziennikarzy realizowanego przez PAP we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim. Tematem spotkania był wykład ?Funkcje państwa i metody oddziaływania na gospodarkę?.
Prowadzący warsztat dr Piotr Maszczyk z SGH szczególną uwagę poświęcił kwestiom relacji pomiędzy efektywnością, a sprawiedliwością (równością), jak również zagadnieniu zawodności rynku i państwa.
Po co państwo gospodarce?
Ekspert przypomniał, że państwo jest tym podmiotem, który jest uprawniony do urzeczywistniania tego rodzaju sprawiedliwości i równości, który podoba się większości społeczeństwa. ?Ekonomiści powiedzą, że to jest pierwsze uzasadnienie istnienia państwa w gospodarce. Państwo jest mianowicie takim podmiotem, który dokonuje redystrybucji dochodu wynikającego z alokacji rynkowej w takim kierunku żeby zwiększać zakres sprawiedliwości pionowej do stopnia pożądanego przez większość społeczeństwa? ? mówił dr Maszczyk.
Wykładowca zwrócił uwagę, że cały mechanizm rynkowy, który znamy dziś i całe to podejście, które próbuje oczyścić rynek z jakichkolwiek wartości wynika wprost z podejścia utylitarystów. Jego zdaniem w tym sensie rynek jest amoralny. To oznacza, że wartości narzucane są przez państwo.
Wskazał jednak, że dokonując redystrybucji dochodu państwo nie ma prawa naruszać pewnych ogólnych zasad. Jako przykład podał takie zdefiniowanie podatków, aby osoby łyse płaciły cztery razy wyższe daniny niż pozostali. ?Takiego działania nie da się racjonalnie uzasadnić? ? zaznaczył Maszczyk. Dodał jednak, że to nie oznacza, że tak wysokich podatków państwo nie może narzucić.
Prowadzący warsztat podkreślił też, że błędne jest myślenie niektórych osób twierdzących, że państwo ?bawi się w Janosika?. ?To nie jest zabawa. Państwo realizuje jedną ze swoich podstawowych funkcji i musi to robić. Jeśli więc zgadzamy się na istnienie pewnego systemu redystrybucji dochodu to państwo to robi. Państwo nie kradnie? ? tłumaczył Maszczyk.
Autor wykładu zwrócił też uwagę, że tylko państwo może rozwiązać problemy związane z redystrybucją, ponieważ dysponuje ono władczymi uprawnieniami. Zaznaczył jednak, że stosowanie przymusu państwo traktuje niezwykle ?ekskluzywnie?.
?Oznacza to, że wszystkie relacje rynkowe odbywają się na zasadach wolnego rynku, a więc nie można nikogo do niczego zmusić. Państwo może to robić, ale tylko w odniesieniu do niektórych spraw, jak np. płacenie podatków, czy oddanie własności w imię interesu publicznego? ? mówił ekspert.
Kiedy państwo powinno interweniować na rynku?
W dalszej części warsztatu prowadzący omówił kwestię interwencji państwa w gospodarce w oparciu o kryterium efektywności. W tym kontekście ekspert przywołał m.in. najczęstsze przykłady zawodności rynku, do których należą m.in. istnienie na rynku konkurencji niedoskonałej, w tym przede wszystkim monopoli, konsumpcja dóbr generujących negatywne efekty zewnętrzne (paliwa oparte na węglowodorach, alkohol, tytoń), czy też brak istnienia rynku w kontekście pewnych dóbr, np. rynku ryzyka związanego z finansowaniem edukacji, a także nierówny dostęp do informacji np. o składzie żywności lub o ryzyku korzystania z oferowanych dóbr.
Zdaniem dr Maszczyka zawodności rynku otwierają przestrzeń dla ingerencji państwa. ?Nie oznacza to jednak, że zawsze, kiedy takie zawodności się pojawiają, państwo powinno interweniować. Mamy w Polsce urzędy regulujące rynki energetyki i telekomunikacyjny, a nie mamy żadnej agendy regulującej funkcjonowanie rynku AGD, choć na nim również nie funkcjonuje mechanizm doskonale konkurencyjny?.
W jego ocenie państwo powinno interweniować tylko wtedy kiedy korzyść społeczna netto jest dodatnia, czyli w sytuacji kiedy strata dobrobytu jest na tyle duża, że to uzasadnia interwencję i ta interwencja przyniesie korzyść społeczną netto, a więc wzrost dobrobytu będzie większy niż koszt tej interwencji.
Cele i funkcje państwa
Ekspert wskazał też dwie grupy celów, jakie realizuje państwo. Wśród celów ekonomicznych działalności państwa wymienił m.in. długookresowy, zrównoważony wzrost gospodarczy; ukierunkowany na podniesienie poziomu życia (dobrobytu), wzrost konkurencyjności międzynarodowej, bez której realizacja celu pierwszego nie będzie możliwa oraz stabilność krótkookresowa, zmniejszanie amplitudy wahań wartości produkcji i dochodu wywołanych cyklem koniunkturalnym, ograniczanie bezrobocia, tłumienie inflacji.
Natomiast najważniejsze cele pozaekonomiczne państwa to zapewnienie pożądanego ze społecznego punktu widzenia sposobu podziału dochodu, gwarantującego akceptowany poziom równości (sprawiedliwości), bezpieczeństwo (wewnętrzne i zewnętrzne), stabilność całego systemu (wspieranie działalności gospodarczej, tworzenie i dostosowywanie ram prawnych i regulacyjnych), ograniczanie skali zawodności rynku.