Jak zatem zmotywować się do odkładania pieniędzy? Podobno nie ważne jest, ile odkładamy, ale że w ogóle podejmujemy takie działanie. Na różnych blogach finansowych aż roi się od porad jak zaoszczędzić 200 zł miesięcznie, na czym zaoszczędzić i jak później inwestować.
Osoby pracujące z anonimowymi dłużnikami przekonują, że nawet w sytuacji niskich dochodów, czy długu warto zacząć oszczędzać. To wpływa na poczucie bezpieczeństwa, które sami sobie budujemy.
?Zacznij od niewielkich kwot ? 1-2 proc. swoich dochodów, potem zwiększaj oszczędności aż do co najmniej 10 proc. swoich dochodów? - radzi Roman, jeden z anonimowych dłużników, Wspólnoty 12-krokowej, która pomaga osobom zadłużonym, ale także jej członkowie pracują nad zmianą schematów myślenia dotyczących pieniędzy.
Bo tak naprawdę oszczędzanie to sposób podejścia do naszych finansów i sposób myślenia. Warto podejść do oszczędności z hasłem ?Najpierw płacę sobie? i potraktować ten kapitał jako swoje własne wynagrodzenie, które nie jest przeznaczane na bieżące potrzeby. Warto też określić sobie cel oszczędności: podróż, kupno nowego samochodu czy inwestycja w edukację dziecka.
Oszczędzać można na różne sposoby, np. w ?skarbonce?, na specjalnym rachunku oszczędnościowym, w postaci innych aktywów. Całkiem konkretnie wygląda usługa niektórych banków, które oferują tzw. usługę zaokrąglania sumy w przypadku zakupów. Po jakimś czasie może się uzbierać całkiem pokaźna kwota.
Oszczędzając ?aktywnie? czyli składając nasze pieniądze np. na rachunku w banku, ten może potem część naszych zgromadzonych środków pożyczyć inwestorom. Dzięki temu możemy się przyczynić do rozwoju gospodarczego. Oszczędzają ?biernie? - do skarbonki, sejfu ? nie powiększamy oszczędności w gospodarce.
?To musi stać się nawykiem? - uważają specjaliści w dziedzinie finansów. Kiedy naprawdę zauważymy, jak oszczędności wpływają na nasze samopoczucie i budują ?portfel przyszłości?, możemy znaleźć w sobie dodatkową motywację do oszczędzania.
A jak wygląda zdrowe finansowo gospodarstwo domowe? Próbowali to zbadać badacze w Diagnozie Społecznej w 2015 r. Zastosowali metodę, zgodnie z którą ocenili, że dobrze zarządzane gospodarstwo domowe posiada nadwyżki dochodu przekraczające 30 proc., bez opóźnień opłaca rachunki i raty kredytów oraz deklaruje, że starcza pieniędzy na wszystko.
W perspektywie średniookresowej warto przygotować gospodarstwo domowe na niespodziewane wydatki. ?Zdrowe finansowo gospodarstwo domowe powinno mieć oszczędności stanowiące `poduszkę` bezpieczeństwa oraz powinno być ubezpieczone?? czytamy w diagnozie.
Za najlepiej przygotowanie na niespodziewane wydatki gospodarstwo badacze uznali takie, którego oszczędności przekraczały wartość sześciomiesięcznych dochodów, łączne raty kredytów nie przekraczały 40 proc. dochodów, dom/mieszkanie było ubezpieczone oraz głowa rodziny posiadała ubezpieczenie na życie.