Fot. PAP/A.Grygiel
Na przygotowania do najważniejszych imprez - zimowych igrzysk w Pjongczangu (2018) i letnich w Tokio (2020) oraz udział w mistrzostwach świata i Europy ministerstwo planuje przeznaczyć w tym roku 131,3 mln zł. W tej kwocie są dofinansowania wynagrodzeń kadry trenerskiej i osób współpracujących. Ponadto każdy związek oprócz dotacji z budżetu może przekazać na ten cel dodatkowe pieniądze ze środków własnych.
"Za dobre wyniki zawodników osoby, które się do nich przyczyniły, powinny mieć godziwe wynagrodzenie" - podkreśliła w rozmowie z PAP Włodarczyk, była lekkoatletka, czołowa wieloboistka świata w latach 1991-2000.
Jak poinformowała, obecnie główny trener kadry narodowej z budżetu może otrzymać do 9 tys. zł miesięcznie, zaś asystent do 7 tys. Za osiągnięcia olimpijskie kwota zwiększa się o 8 tys. zł za złoto, o 6 tys. za srebro i o 4 tys. za brąz, za medale mistrzostw globu - odpowiednio - o 5, 4 i 3 tys., a mistrzostw Europy o 4, 3 i 2 tys. Natomiast asystenci mogą liczyć na 3000-2500-2000 zł za medale olimpijskie, 2500-2000-1500 zł w przypadku mistrzostw świata, a kontynentu - 2000-1500-1000 zł.
Jeżeli szkoleni przez trenera głównego i asystenta zawodnicy zdobyli w tych samych zawodach więcej niż jeden medal, zwiększenie wynagrodzenia jest sumą pełnego dodatku za najcenniejsze trofeum i połowy dodatków za pozostałe krążki.
"Na wniosek związku sportowego wybitni trenerzy mogą otrzymać zgodę ministerstwa na dodatkowe wsparcie w wysokości do 7000 tys. zł w ramach dotacji jaka zostanie im przyznana. Dotychczas było maksymalnie 5300 zł" - wspomniała Włodarczyk.
"Kwota 131,3 mln zł ujęta w budżecie państwa na tegoroczne przygotowania do najważniejszych imprez nie jest mała. Oby tylko została należycie przez związki wykorzystana, bo po analizie ich wydatków w minionym roku, mamy sporo zastrzeżeń co do niektórych jednostek w sposobie wydatkowania środków" - powiedziała absolwentka wrocławskiej AWF, która w 2004 roku obroniła pracę doktorską.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/Kurier PAP