Fot. PAP/EPA
Kamil Stoch wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w japońskim Sapporo i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. Maciej Kot, który w sobotę był współtriumfatorem, zajął czwarte miejsce.
"Skoki nie wychodziły mi tak, jakbym sobie tego życzył, miałem problemy w locie. Wiem nad czym mam teraz pracować, jest plan działania na kolejne zawody, który - jak sądzę - przyniesie pożądane efekty" - przyznał Stoch po sobotnich zawodach, w których zajął 18. miejsce.
W niedzielę wziął rewanż. Dalekie loty zwiastował już skok próbny w kwalifikacjach, w którym osiągnął 136,5 m. Była to jego najlepsza próba w Sapporo. W pierwszej serii punktowanej poszybował o metr dalej i na półmetku był drugi.
W sobotnim konkursie wygrał Maciej Kot ex aequo ze Słoweńcem Peterem Prevcem. Odniósł tym samym pierwsze w karierze zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata.
Sapporo jest szczęśliwe dla biało-czerwonych. W 1972 roku Wojciech Fortuna został pierwszym polskim mistrzem zimowych igrzysk. Z kolei 10 lat temu Adam Małysz na mniejszym obiekcie Miyanomori sięgnął po złoty medal mistrzostw świata, a wcześniej na nim odniósł jedno zwycięstwo w PŚ. Z kolei na Okurayamie był bezkonkurencyjny dwukrotnie.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
Kkż/Kurier PAP