Fot. PAP/R.Yongrit
Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) oficjalnie ogłosiła tę decyzję.
"To nie jest dla mnie zaskoczenie, bo już dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że sprawa Iljina została zakończona. Wysłałem wówczas e-mail do IWF, ale chyba ze względu na okres świąteczno-noworoczny nie otrzymałem odpowiedzi. Wydaje mi się, że ta decyzja już jest prawomocna" - przyznał Kołecki.
Na oficjalne pismo w tej sprawie oczekuje Polski Komitet Olimpijski.
"Wszyscy są zaskoczeni, bo w Polsce to niespotykana sytuacja. Dlatego teraz nie mam pojęcia kiedy i gdzie miałbym odebrać złoty medal" - dodał.
W listopadzie 2004 roku Kołecki przeszedł operację kręgosłupa. Niespełna cztery lata później na igrzyskach olimpijskich w Pekinie zajął drugie miejsce w kategorii 94 kg, co wówczas odbierane było jako ogromny sukces. Przegrał tylko z Kazachem.
"Kiedy dowiedziałem się, że zdobyłem złoto, byłem bardzo szczęśliwy. Całe życie na to czekałem" - podkreślił Kołecki, który w najbliższych miesiącach zadebiutuje w mieszanych sztukach walk (MMA).
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/Kurier PAP