Polska Agencja Prasowa (PAP) kontynuuje działalność powstałej w 1918 r. Polskiej Agencji Telegraficznej (PAT), która pracowała przez cały okres niepodległej Polski. Podpisano wówczas umowy o współpracy z Agencją Havasa w Paryżu i Agencją Reutera w Londynie, uruchomiono placówki m.in. w Berlinie, Wiedniu, Paryżu, Rzymie, Królewcu i Moskwie.
Agencja wydawała kilkadziesiąt biuletynów adresowanych do mediów w kraju i za granicą, a do masowego odbiorcy docierała głównie dzięki tygodniowym ?Kronikom filmowym PAT".
?Kroniki" zawierały przegląd najciekawszych wydarzeń z kraju i ze świata. Dzisiaj jest to jedyne w swoim rodzaju świadectwo życia Polaków w II Rzeczpospolitej. Początkowo ukazywały się nieregularnie, a od 1933 r. były systematycznie powielane w 33 kopiach i pokazywane w prawie 700 kinach.
Wybuch II wojny światowej przerwał rozwój agencji. W 1939 r. w ślad za ewakuowanym rządem RP Polska Agencja Telegraficzna opuściła kraj i wznowiła pracę najpierw w Paryżu, a następnie w Londynie - przy rządzie polskim na uchodźstwie. Wojna nie przerwała jej aktywności. Działała w podziemiu w okupowanym kraju, powołała specjalną komórkę, gromadzącą - niezależnie od innych organizacji konspiracyjnych - informacje o życiu podczas powstania warszawskiego.
Codziennie ukazywały się komunikaty informujące o sytuacji w mieście, na bieżąco wieści o wydarzeniach na wojennych frontach wojny, często wraz ze zdjęciami.
Trwała jeszcze wojna, gdy komunistyczne władze utworzyły konkurencyjną wobec PAT Polską Agencję Prasową ?Polpress", od sierpnia 1944 r. funkcjonującą w Lublinie, a od następnego roku w Łodzi i w Warszawie.
Nazwa ?Polpress" nie przetrwała długo. Marian Podkowiński - polski sprawozdawca z procesu zbrodniarzy hitlerowskich w Norymberdze - opowiadał, że właśnie wtedy zrezygnował z opatrywania swych korespondencji sygnaturą ?Polpress", pozostawiając tylko trzy litery - PAP. I tak zostało.
Agencja na nowo pisze swoją historię od 1991 r., gdy po zmianach ustrojowych w Polsce doszło do symbolicznego połączenia PAT z PAP. Ferdynand Pasiecznik, ostatni redaktor PAT, przekazał wówczas Ignacemu Rutkiewiczowi, ówczesnemu prezesowi PAP, kopie serwisów informacyjnych PAT. Od tej chwili PAP istnieje jako drugie wcielenie PAT.
Przez dekady zmienił się świat, a wraz z nim sposób pracy ludzi Agencji. Początkowo dziennikarze relacjonowali najważniejsze wydarzenia za pomocą radiotelegrafu, obecnie służy do tego rozbudowany serwis internetowy.
Zmienił się również sposób pisania, bo inny jest dziś mechanizm naszego przyswajania informacji. Zadania reporterów pozostają jednak takie same. Niezmiennie od 100 lat codziennie zbierają, opracowują i przekazują informacje z kraju i ze świata.
W 2018 r. świętujemy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Z tej okazji PAP przygotowała specjalny album ukazujący ostatnie sto lat historii Polski na ponad 150 fotografiach. Ta fotograficzna opowieść pokazuje nie tylko wydarzenia z wielkiej historii, ale również życie codzienne Polaków w ostatnich stu latach.
Jubileuszowi towarzyszy specjalna wystawa fotograficzna, która opowiada historię Polski. Można oglądać ją do 27 listopada w Warszawie (pl. Europejski 1, galeria Art Walk należąca do firmy Ghelamco Poland).
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/