Rafalska była pytana podczas konferencji prasowej o środowe spotkanie z przedstawicielami NSZZ "Solidarność" w Gdańsku, gdzie przedstawiła propozycje rządu na 2019 r. Zakładały: odmrożenie kwoty bazowej w płacach w budżetówce i kwoty bazowej funduszu socjalnego oraz podwyższenie wysokości minimalnego wynagrodzenia do 2220 zł. Rafalska informowała jednak, że w ostatniej kwestii decyzja nie jest ostateczna, a rząd "jest otwarty na propozycje związkowe".
Minister podkreśliła w czwartek, że spotkanie dotyczyło trzech obszarów: podwyżek w sferze budżetowej, wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz kwoty bazowej Funduszu Świadczeń Socjalnych. "Propozycja została przedstawiona +Solidarności+, ale jest to propozycja adresowana do wszystkich partnerów społecznych, do przedstawicieli pracodawców, innych reprezentatywnych związków zawodowych" - mówiła szefowa MRPiPS.
Zwróciła uwagę, że kwestie budżetu wciąż są opiniowane w Radzie Dialogu Społecznego. Przypomniała, że w kwestii płacy minimalnej rząd do ostatecznego rozstrzygnięcia ma czas do 15 września. "Nasze propozycje rządowe pokazują, że dostrzegamy poważny problem, że poprzednicy przez dwie kadencje mrozili kwotę bazową w sferze budżetowej, doprowadzając do sytuacji, że doświadczona i merytorycznie przygotowana kadra, z długoletnim doświadczeniem, ucieka z instytucji publicznych. Na rynku pracownika ma zdecydowanie korzystniejsze oferty" - mówiła Rafalska.
"Staramy się zminimalizować te szkody, które przez poprzedników zostały poczynione, ale nie jest to możliwe, żeby zrobić to w jednym roku. Na podwyżki w sferze budżetowej w 2019 r. rząd zabezpieczył kwotę 2 mld 400 mln zł" - powiedziała minister.Zwróciła uwagę, że są też dodatkowe środki, m.in. na podwyżki dla nauczycieli - 1 mld 800 mln zł. "Ciągle jesteśmy w dialogu, pokazujemy swoją otwartość, ale ta nasza otwartość ma granice, które są określone w projekcie ustawy budżetowej" - mówiła Rafalska.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/