"Część deweloperów wstrzymuje się z kolejnymi inwestycjami, ponieważ koszty budowy są na tyle wysokie, że wprowadzając nowy produkt do sprzedaży, musieliby oferować go po cenach, których klienci mogą nie zaakceptować" - powiedział Górka.
Jak zaznaczył, "w przypadku budownictwa mieszkaniowego wzrost cen ma określony +próg bólu+, który uzależniony jest od siły nabywczej".Jak podał ekspert, "zdarzają się także sytuacje, że wygaszana jest sprzedaż mieszkań w inwestycjach realizowanych z bieżących środków ze sprzedaży mieszkań".
Jego zdaniem deweloperzy chcą "wyczekać do momentu, kiedy ceny usługowo-materiałowe zmaleją".Górka przypomniał, że "produkcja budowlano-montażowa w Polsce, w ostatnich pięciu latach dynamicznie rośnie".
Powodem jest nie tylko prężnie rozwijający się rynek mieszkaniowy, ale także większa liczba inwestycji w sektorze budownictwa infrastrukturalnego.
Jak informowała Grupa PSB, ceny cementu i wapna w maju rdr. wzrosły o 4,7 proc. W tym czasie najbardziej zdrożały płyty OSB oraz drewno - o 36,6 proc. oraz izolacje termiczne - o 12,6 proc.
W okresie styczeń-maj 2018 r. deweloperzy oddali do użytkowania 40 tys. 227 mieszkań, tj. o 10,4 proc. więcej niż rok wcześniej, a inwestorzy indywidualni - 27 tys. 882 mieszkania, czyli o 0,6 proc. więcej.
W okresie pięciu miesięcy 2018 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym na budowę 109 tys. 478 mieszkań, tj. o 2,9 proc. więcej niż w ub. roku.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/