Zaproponowane przepisy ustawy o ochronie danych osobowych wynikają z konieczności dostosowania polskiego prawa do unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (tzw. RODO).
Projekt ustawy przewiduje ustanowienie niezależnego organu zajmującego się sprawami ochrony danych osobowych ? Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). Zastąpi on Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Organem doradczym dla PUODO będzie ustanowiona przy nim Rada do Spraw Ochrony Danych Osobowych.
Nowy organ będzie powoływany na swoją kadencję przez Sejm za zgodą Senatu. Prezes Urzędu będzie mógł kierować do organów państwowych, organów samorządu terytorialnego, państwowych i komunalnych jednostek organizacyjnych, podmiotów niepublicznych realizujących zadania publiczne, osób fizycznych i prawnych, jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi oraz innych podmiotów ? wystąpienia zmierzające do zapewnienia skutecznej ochrony danych osobowych.
Będzie mógł również występować do organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej albo o wydanie bądź zmianę aktów prawnych w sprawach dotyczących ochrony danych osobowych.
Będzie mógł ponadto wydawać rekomendacje, jak odpowiednio zabezpieczać dane osobowe. Każdy podmiot będzie musiał jednak sam ocenić ryzyko związane z wyciekiem danych osobowych i dostosować odpowiednie środki zabezpieczające.
Jednym z założeń projektu ma być usprawnienie prowadzonych obecnie postępowań. Jak podkreślił resort cyfryzacji, nowe przepisy mają dać obywatelom nie tylko lepszą ochronę przed nieuczciwymi praktykami, ale uczynić też postępowania w sprawach ochrony danych osobowych szybszymi.
Zgodnie z projektem, zniesiona zostanie dotychczasowa dwuinstancyjność postępowania w sprawach naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. ?Dzięki temu rozwiązaniu obywatel będzie miał możliwość szybszego uzyskania sądowej ochrony swoich praw? ? zaznaczono w komunikacie ministerstwa.
Jak podkreślił resort cyfryzacji, nowe przepisy mają sprawić, że dane osobowe Polaków będą lepiej chronione. Do nowych regulacji będą musiały dostosować się wszystkie podmioty, które zbierają i przetwarzają dane osobowe.
Jak podkreślił wiceminister cyfryzacji Marek Zagórski, ustawa ma służyć, a nie utrudniać życie obywatelom.
?Przepisy mają nas chronić przed handlem danymi. Trzeba się przygotować i pamiętać, że dane osobowe są dobrem wrażliwym, że nie należy panikować? ? zaznaczył Zagórski, cytowany w komunikacie. Jak dodał, RODO to nie tylko kary, ale przede wszystkim chęć uwrażliwienia, że dane osobowe powinny być dobrze zabezpieczone.
Z chwilą wejścia w życie nowej ustawy utraci moc dotychczasowa ustawa o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r.
kic/