Fot. PAP/W.Pacewicz
Premier w swym wystąpieniu podczas inauguracji kongresu, który odbywa się w podrzeszowskiej Jasionce, nawiązała do przypadającej w środę pierwszej rocznicy rządów PiS. To "było dobre 12 miesięcy, kiedy zajęliśmy się sprawami zwykłych ludzi. Ten pierwszy okres był poświęcony przede wszystkim wzmacnianiu polskich rodzin, zapewnianiu im godnego życia, stabilizacji i bezpieczeństwa" - mówiła.
"Teraz, od dzisiaj przechodzimy do tego drugiego etapu, który nazywa się: odpowiedzialny rozwój" - podkreśliła szefowa rządu odnosząc się do Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przygotowanego w ciągu pierwszego roku rządów PiS. To - jak powiedziała - będzie priorytetem rządu na nadchodzące miesiące.
Jak mówiła, nadszedł czas, kiedy elitami w Polsce są zwykli obywatele. "Każdy, kto ma ambicję, każdy, kto ma wizję, każdy, kto ma marzenia, ma prawo myśleć o tym, że państwo będzie go wspierało w ich realizacji" - zaznaczyła Szydło.
Według niej to właśnie w Rzeszowie rozpoczyna się dyskusja na temat tego, co zrobić, by dla polskich przedsiębiorców - małych, większych i tych z ambicjami globalnymi - stworzyć najlepsze warunki.
Przychodzi czas na wielkie projekty, są ludzie, którzy z determinacją będą je realizować - przekonywała szefowa rządu. "Mogę państwu zagwarantować, że tak jak dotrzymaliśmy słowa realizując przez ostatnie 12 miesięcy wielkie, wspaniałe projekty społeczne, tak dotrzymamy słowa realizując te projekty rozwojowe" - mówiła Szydło.
"Powinniśmy zawsze zadawać sobie pytanie o to, po co i dla kogo to robimy. Rozmawiając o ekonomii, gospodarce, biznesie, musimy pamiętać przede wszystkim o człowieku, musimy myśleć o wymiarze humanistycznym gospodarki i ekonomii, by przy realizacji tych wielkich celów nie umknęło nam to, co najważniejsze i najistotniejsze: że ekonomia i gospodarka są po to, by służyć człowiekowi, dobrobytowi obywateli, by budować na przyszłość potencjał narodu" - podkreślała premier.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/Kurier PAP