Ci, którzy zwlekali do kwietnia, czekali już dwukrotnie dłużej, nawet do 52 dni. Mimo ustawowego terminu do 90 dni na zwrot podatku, urzędy skarbowe świetnie radziły sobie z wypłatą należności w terminach zdecydowanie krótszych, niż określają to przepisy. Najszybciej zwracały pieniądze placówki z województwa świętokrzyskiego, opolskiego i podkarpackiego. Jakie są prognozy na ten rok? Firma e-file, producent aplikacji e-pity - znanego programu do rozliczeń PIT-ów online, opublikowała wyniki pierwszego, największego w Polsce badania dotyczącego terminów zwrotu podatku z PIT w 2017 r
?Wyniki badania e-file, przeprowadzone na grupie 24 940 podatników składających deklaracje online, pokazują, że warto pospieszyć się z rozliczeniem, jeżeli zależy nam na stosunkowo szybkim uzyskaniu zwrotu. Styczeń i luty to najlepszy czas na złożenie PIT-a. Zwłaszcza w formie elektronicznej. Podatnicy, którzy składali e-deklaracje w styczniu, otrzymywali zwrot podatku najszybciej, średnio po 23 dniach. Wraz z kolejnymi miesiącami złożenia deklaracji, przeciętny czas oczekiwania rósł. W lutym wynosił średnio 26 dni, a spóźnialscy, którzy złożyli rozliczenie w kwietniu, czekali nawet 52 dni? - wylicza Donata Basińska z firmy e-file.
Najszybciej w Polsce, średnio w ciągu 28 dni, pieniądze ze zwrotu podatku w 2017 r., otrzymali podatnicy z województwa świętokrzyskiego. Dobrze z czasem wypłat radziły sobie urzędy skarbowe w województwie opolskim i podkarpackim (średnio 35 i 37 dni). Najdłużej czekali rozliczający się w województwach mazowieckim, pomorskim, dolnośląskim i warmińsko-mazurskim, gdzie czas oczekiwania wynosił powyżej 43 dni.
Jak będzie w tym roku? Prognozy zwrotu dla konkretnych urzędów skarbowych można sprawdzić na interaktywnej mapie przygotowanej przez e-file: https://ww
Źródło: Centrum Prasowe PAP
mp/