Dyrektor zarządzający ElectroMobility Poland Piotr Zaremba, cytowany w środowym komunikacie prasowym, powiedział, że przedsiębiorcy "stworzyli konsorcja złożone łącznie z prawie dwustu podmiotów o różnych, uzupełniających się kompetencjach". "Dzięki temu zmaksymalizowali swój potencjał, a do EMP trafiły wartościowe propozycje" - ocenił.
Konsorcja, które zgłosiły się do EMP, muszą wykazać się know-how z zakresu prototypowania e-samochodu oraz konkretną propozycją biznesowego rozwoju projektu.
Zaremba zaznaczył, że "poziom zgłoszeń, jest zróżnicowany, ale wiemy już, że zawierają one ciekawe rozwiązania, które będą mogły zostać przez nas praktycznie wykorzystane w pracach nad e-autem".
Obecnie trwa etap wstępnej selekcji otrzymanej dokumentacji oraz jej oceny pod kątem potencjału biznesowego i zgodności z wymogami technicznymi. Zakończy się on wyborem projektów, które - w opinii ekspertów - stwarzają realną szansę na uruchomienie produkcji seryjnej polskiego samochodu elektrycznego.
W skład komisji, powołanej do oceny i selekcji najlepszych projektów, weszło 12 ekspertów z różnych dziedzin. W gronie tym znaleźli się przede wszystkim specjaliści z branży motoryzacyjnej, projektanci i konstruktorzy pojazdów, a także przedstawiciele branży badawczo-rozwojowej, naukowej i technicznej związanej z tematyką automotive. W składzie komisji zasiadają również osoby odpowiedzialne za ocenę potencjału rynkowego zaprezentowanych koncepcji, a także możliwości ich komercjalizacji.
Jak czytamy w komunikacie ElectroMobility Poland, już w pierwszym kwartale br. EMP rozpocznie zaawansowane prace nad wybranymi w toku postępowania prototypami. Prace potrwają kilkanaście miesięcy. Wiosną 2019 roku, spółka ma dysponować jeżdżącymi prototypami osobowych samochodów elektrycznych.
Rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/