Możliwość tworzenia przez samorządy miast tzw. ?stref czystego transportu", które miałyby ograniczyć ruch oraz zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza w centrach miast zakłada przyjęty w grudniu przez rząd projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych.
?Propozycję utworzenia takich stref uważam za bardzo dobrą i będę do tego rozwiązania przekonywał radnych, od których zależeć będzie ostateczna decyzja. Samorządy dostaną narzędzie, dzięki któremu mogą ograniczać ruch kołowy w centrum. Moim zdaniem warto też wprowadzić takie rozwiązania w dzielnicach historycznych Poznania, jak Łazarz, Wilda, czy Jeżyce" - powiedział Jacek Jaśkowiak, prezydent Miasta Poznania. Jego zdaniem to właśnie tam mieszkańcy odczuwają największe dolegliwości spowodowane nadmiernym ruchem.
?Chodzi o ich komfort i zdrowie, bo około 30 proc. zanieczyszczeń powietrza generuje właśnie ruch kołowy. Musimy też chronić nasze dziedzictwo architektoniczne" - stwierdził Jaśkowiak.
Zgodnie z rządowym projektem wprowadzenie stref czystego transportu nie będzie obligatoryjne. Za wjazd do nich użytkownicy pojazdów samochodowych spalinowych będą ponosić opłaty, które będą dochodem gminy. Obszar takiej strefy zostanie oznaczony znakami drogowymi. Opłata za wjazd do strefy czystego transportu, bez względu na czas jaki pojazd będzie w niej przebywał, nie będzie mogła przekroczyć 30 zł dziennie. Każda osoba, która nie będzie przestrzegać ograniczeń w dostępie do strefy czystego transportu, może zostać ukarana grzywną do 500 zł. Strefy czystego transportu będą obowiązywały całą dobę.
Rada gminy będzie mogła też zwolnić z przyjętych ograniczeń dotyczących wjazdu do strefy czystego transportu. Na preferencyjnych warunkach będą mogły poruszać się po nich pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi - energią elektryczną, gazem ziemnym lub wodorem oraz mieszkańcy tych stref.
Prezydent Poznania dodał, że wydzielenie takich stref zależy od terminu wejścia w życie ustawy, a później od naszych analiz i konsultacji. ?Moim zdaniem w zakorkowanych polskich miastach należy podejmować sprawdzone w Europie Zachodniej działania uspokajające ruch samochodowy" - ocenił Jaśkowiak.
Poznań, w ramach obowiązujących przepisów, stosuje już różnorodne rozwiązania mające na celu ograniczanie ruchu, a co za tym idzie i emisji spalin, w centrum. W zeszłym roku ruszył w mieście car-sharing, czyli usługa polegająca na wykorzystaniu jednego pojazdu wielokrotnie i przez wielu użytkowników podczas jednego dnia. Dla "współdzielonych" aut elektrycznych i hybrydowych powstały dodatkowe miejsca parkingowe. Od kilku lat działa strefa płatnego parkowania, w ramach której są podstrefy o różnorodnej wysokości opłat w zależności od lokalizacji. W najbliższych latach obszar strefy prawdopodobnie się rozszerzy o Łazarz i Wildę. Priorytet w sygnalizacji świetlnej mają pojazdy zbiorowego transportu publicznego. Do zmniejszenia emisji spalin przyczynią się również autobusy elektryczne, na których zakup Miasto otrzymało dofinasowanie pod koniec zeszłego roku.
Strefy ekologiczne działają już na krajach zachodniej Europy. We Francji, aby zmniejszyć emisję substancji szkodliwych w ruchu drogowym, stworzono dwa rodzaje stref ekologicznych. Powstały strefy, w których ruch jest stale i trwale ograniczony, oraz strefy, gdzie dzieje się to tylko czasowo. Strefy ograniczające ruch, których celem jest stałe ograniczenie ruchu, nazywane są "strefami ograniczenia ruchu" (zones a circulation restreinte "ZCR"). Ten rodzaj stref obowiązuje trwale, jednak z biegiem lat zaostrzać będzie także swoje regulacje wjazdu.
Przeważnie znacznie większe strefy, które w metropoliach mają przyczynić się do polepszenia jakości powietrza, nazywane są "strefami ochrony powietrza" (zones de protection de l'air "ZPA"). Ten rodzaj stref aktywowany jest tylko podczas szczytu zanieczyszczenia powietrza i obowiązuje przeważnie kilka dni.
W Niemczech z kolei funkcjonują tzw. umweltzony. Jest to obszar w promieniu kilku kilometrów od ścisłego centrum miasta. System działający już 10 lat zakłada możliwość wjazdu wyłącznie dla samochodów posiadających nalepkę ekologiczną. Do takich miast należą między innymi Berlin, Dortmund czy Frankfurt. W Niemczech jest ponad 50 miast ze strefami ekologicznymi.
mp/