Fot.PAP/J.Bednarczyk
Na pewno mogliśmy zrobić więcej, ale nie mam poczucia porażki; teraz przychodzi czas na gospodarkę - dodała.
Premier podkreśliła w poniedziałkowym wywiadzie dla TVP, że PiS w czasie roku zrobiło więcej niż PO i PSL w ciągu ośmiu lat rządów. Jak mówiła, rząd PiS wprowadził dużo rozwiązań skierowanych do zwykłych ludzi.
"Na pewno nie uniknęliśmy błędów, dla mnie to jest oczywiste, ale też różnimy się od naszych poprzedników, bo z błędów wyciągamy wnioski i naprawiamy to, co nam nie wyszło" - dodała.
"Mogę powiedzieć, że nie udało nam się wprowadzić pewnych zmian, które planowaliśmy, tak jak podatek handlowy, ale z drugiej strony wysłuchaliśmy głosu ludzi, którzy powiedzieli, że to nie są dobre rozwiązania i będziemy teraz musieli to skorygować" - zaznaczyła Szydło. "Na pewno mogliśmy zrobić więcej i szybciej pewne rzeczy, ale nie mam poczucia porażki" - podkreśliła premier.
Jak oceniła, rząd przez ten rok pracował "uczciwie, spokojnie, zgodnie z planem, harmonogramem". "Nie tylko rząd, ale cały klub Prawa i Sprawiedliwości" - zaznaczyła.
Podkreśliła, że spośród obietnic wyborczych rząd zdecydował się jako pierwsze zrealizować te projekty, które są skierowane na wsparcie rodzin. Wśród nich wymieniła m.in. program "500 Plus", podniesienie płacy minimalnej, podwyższenie najniższej emerytury, darmowe leki dla seniorów.
Premier poinformowała również, że w najbliższych miesiącach rząd skupi się na gospodarce. Jak dodała, jest już gotów Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego, a do końca roku zapadnie decyzja dotycząca jednolitego podatku.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
wk/Kurier PAP