W poniedziałek wieczorem lider PiS Jarosław Kaczyński spotkał się m.in z szefami okręgów partii i szefami wojewódzkich zespołów samorządowych. Rozmawiano o przygotowaniach do wyborów samorządowych oraz spodziewanej w grudniu rekonstrukcji rządu. W spotkaniu wzięli udział także wicemarszałkowie Sejmu: Joachim Brudziński i Ryszard Terlecki.
Poseł Wojciech Szarama (szef okręgu gliwickiego) wychodząc ze spotkania przyznał, że rozmawiano także nt. rekonstrukcji rządu. Pytany o Mateusza Morawieckiego podkreślił, że "Mateusz Morawiecki zawsze odgrywał dużą rolę i dalej tak będzie". "Będziemy jeszcze o wszystkim rozmawiać" - zapowiedział poseł.
Według radia RMF FM, najnowszy scenariusz rekonstrukcji rządu autorstwa Jarosława Kaczyńskiego, zaprezentowany podczas poniedziałkowej narady przewiduje, że wicepremier Mateusz Morawiecki zastąpi Beatę Szydło na stanowisku szefa rządu. Pozostałe zmiany w rządzie mają zależeć od propozycji Mateusza Morawieckiego.
Również według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" Morawiecki może zostać premierem w przyszłym tygodniu.
W nocy premier Beata Szydło napisała na Twitterze: ?Bez względu na wszystko najważniejsza jest Polska. Dbająca o rodzinę i wartości, bezpieczna. Wyrosła na fundamencie chrześcijańskim, tolerancyjna i otwarta. Nowoczesna i ambitna. To mój kraj. Przykład dla Europy i świata. Tacy jesteśmy Polacy.?
Wicepremier Morawiecki zrezygnował z wizyty w Brukseli, gdzie we wtorek odbywa się spotkanie unijnych ministrów finansów. Morawiecki miał być w belgijskiej stolicy już w poniedziałek wieczorem na spotkaniu eurogrupy poszerzonej o kraje spoza strefy euro, ale nie przyleciał.
Minister środowiska Jan Szyszko pytany w PR24 czy jego zdaniem realna jest zmiana premiera odpowiedział, że "generalnie wszystko jest możliwe w naszej rzeczywistości". "Natomiast mogę powiedzieć, że ten rząd ma dosyć dobre notowania. O ile będzie rząd następny, który będzie miał lepsze notowania, to - o ile taka zmian nastąpi - to będzie bardzo dobrze. Nie mam żadnego stosunku do tego w jakiś sposób emocjonalnego" - odparł Szyszko.
Paweł Kukiz pytany w Radiu Zet o zmianę premiera odparł, że aby mógł ją ocenić, najpierw "musi się ta zmiana dokonać". "Mam dosyć dywagowania przez pół roku; jak się stanie, to będzie" - dodał.
Kukiz zapytany został również o to, czy funkcję premiera powinien pełnić szef PiS Jarosław Kaczyński. "Powinien być premierem chociażby ze względu na to, żeby mocniej złapać w ryzy te wszystkie frakcje, które w PiS-ie się szarpią, a nawet powiem jeszcze inaczej: gdyby nagle w jakiś sposób stracił możliwość kontroli nad tymi frakcjami, to ten PiS się rozsypie w sekundę" - ocenił lider Kukiz'15.
Dokonanie zmian w rządzie premier Beata Szydło zapowiedziała pod koniec października; nie podała, kto ma z niego odejść, ani kim będą nowi ministrowie. Jak wówczas mówiła, decyzje w tej sprawie omawia z prezesem PiS. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział później, że rekonstrukcja Rady Ministrów będzie miała charakter strukturalny.
Szef PiS Jarosław Kaczyński mówił w połowie listopada, że rekonstrukcja rządu pewnie będzie troszkę odłożona w czasie, bo premier zaproponowała interesujące zmiany strukturalne. Według Kaczyńskiego, "ostateczne decyzje co do personaliów" będą "podjęte w ciągu stosunkowo niedługiego czasu, ale pewnie dowiemy się o nich w grudniu".
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny
jma/ woj/