Marszałek Sejmu i Prokurator Generalny wnieśli by TK uznał konstytucyjność kwestionowanych artykułów Kodeksu karnego. Nie ma jeszcze terminu rozstrzygnięcia TK.
Pytanie zadał w styczniu br. Sąd Rejonowy w Chojnicach, rozpatrując dwie sprawy osób, które - będąc wcześniej karane za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu - ponownie trafiły na ławę oskarżenia pod takim zarzutem. Recydywistom takim grozi m.in. kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. M.in. o taki właśnie zakaz wniósł prokurator na koniec procesów tych osób.
Sąd nabrał wątpliwości, co do konstytucyjności odpowiednich artykułów Kk, uznając, że odpowiedź na pytania ma kluczowe znaczenie dla zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonych.
Kk stanowi, że dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych sąd orzeka m.in. w razie ponownego skazania osoby prowadzącej pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości - chyba, że zachodzi "wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami".
W pytaniu sędzia Radosław Wyrwas wskazał na możliwość naruszenia przez zapisy Kk zasady konstytucji, że każdy ma prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. "Sprawiedliwe rozpatrzenie sprawy oznacza także trafne zastosowanie sankcji karnej" - napisał. Według niego, nie sposób uznać, aby przewidziana w Kk "sankcja bezwzględnie oznaczona" spełniała ten warunek w każdej indywidualnej sprawie.
Zdaniem sądu, w przypadku tego zakazu rola sędziego sprowadza się tylko do "automatycznej konieczności orzeczenia kary lub środka karnego oznaczonego w bezwzględny sposób przez ustawodawcę". "Zatem nie dochodzi do sprawowania wymiaru sprawiedliwości w tym elemencie" - twierdzi sędzia Wyrwas. Według niego w tej sytuacji "wymiar sprawiedliwości wykonuje ustawodawca, który nie może przecież odnieść się indywidualnie do sytuacji konkretnej osoby oskarżonej".
Sąd widzi też możliwość niezgodności Kk z zasadą konstytucji, że ograniczenia w korzystaniu praw i wolności można ustanawiać tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
"Niewątpliwie jedną z wolności człowieka jest możliwość swobodnego przemieszczania się. Orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych pośrednio narusza tę wolność" - napisał sędzia Wyrwas. Dodał, że "w dobie powszechnej dostępności pojazdów mechanicznych to właśnie one służą w najpełniejszy sposób do realizacji tak rozumianej wolności".
Podkreślając, że nie neguje takiego zakazu w przypadkach np. przestępstw przeciw bezpieczeństwu w komunikacji, sędzia ocenił, że jego obligatoryjność winna być zarezerwowana do "przypadków poważnych". "W przeciwnym wypadku dochodzi bowiem do nieuzasadnionej ingerencji w sferę wolności jednostki" - uznał.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/