Fot.Fotolia
?Będziemy starali się wszystko, co możliwe, wprowadzić, aby system mógł zafunkcjonować tak, że później będzie można stwierdzić: nie udało nam się rozwiązać wszystkich problemów, bo nigdy żadnym dokumentem ich nie rozwiążemy, ale rozwiązaliśmy te podstawowe w takim i takim zakresie ? na tym nam bardzo zależy? - zadeklarował wiceminister.
Rozpoczynając konsultacje MIB deklarowało, że chce uchwalenia Kodeksu w 2017 r. Wtedy przepisy mogłyby wejść w życie stopniowo ? z uwagi na liczbę ok. 120 ustaw, których dotknie Kodeks - od 1 stycznia 2018 r. Przepisy wprowadzające mają zawierać szereg regulacji dostosowujących, które pozwolą na dostosowanie do nowego stanu prawnego.
?Te zmiany, które będzie można wprowadzić najszybciej, związane z pewnym stosowaniem przepisów lub ich niestosowaniem, będziemy wprowadzali możliwie szybko, ale to też z perspektywą co najmniej roku vacatio legis. Kolejne zmiany - w dalszych perspektywach, ale to mówimy o latach, a nie miesiącach? - zastrzegł Żuchowski.
Wiceszef MIB wskazał, że kluczową kwestią w pracach nad Kodeksem jest refleksja nt. złego działania obecnego systemu. Wskazał na problem liczby instytucji biorących udział w procesie decyzyjnym, w kontekście np. obecnego systemu planowania przestrzennego, braku jasnej granicy między kompetencjami urzędnika, inwestora i projektanta.
Wskazał, że część rozwiązań zmierza ku dokładnemu określeniu kompetencji instytucji, w tym samorządów. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o wprowadzenie spojrzenia na kwestie przygotowania i realizacji inwestycji z punktu widzenia strategii rozwoju samorządów, a także szerszego dialogu ze społeczeństwem. Intencją jest również zmiana sposobu planowania przestrzennego przez samorządy - ?aby podejść do rozwoju kraju bardziej systemowo niż na zasadzie: robimy swój teren?.
Odpowiadając w poniedziałek na pytania dziennikarzy o wcześniejsze sygnały dotyczące możliwych zmian przepisów określających minimalny metraż mieszkań Żuchowski poinformował, że projekt rozporządzenia ministra infrastruktury ws. warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, pod koniec ub. tygodnia został przekazany do konsultacji międzyresortowych.
?Pozostajemy przy określeniu minimalnej powierzchni mieszkań na bazie uwag z konsultacji publicznych. Okazuje się, że dzisiaj zejście z wymogu minimalnej powierzchni mieszkań jest nieoczekiwane z punktu widzenia społeczeństwa. Jak się okazuje także projektanci nie do końca są w tym momencie przygotowani, aby pozostawienie takie wolnej amerykanki nie spowodowało, że tak powiem, budowania +mikroskopów+ pod naciskiem inwestorów? - powiedział wiceszef MIB.
Uściślił, że w rozporządzeniu pozostaną zapisy dotyczące minimalnej powierzchni ? na bazie uwag z konsultacji, a także rozwiązań funkcjonujących w innych krajach Unii Europejskiej.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
wk/Kurier PAP