Wersja mobilna     +   Dodaj wydarzenie    Dodaj aktualność    Dodaj galerię    Zgłoś temat    Dodaj ogłoszenie    Dodaj ofertę  
Przeczytaj:
Rozmiar tekstu:
AAA
KRAJ
2017.06.30 11:45

NIK: ZUS ma problem z obliczeniem wysokości przyszłej emerytury 2 mln Polaków

Ponad dwa miliony Polaków wciąż nie ma ustalonego kapitału początkowego, który istotnie wpływa na wysokość emerytury - alarmuje NIK.
NIK: ZUS ma problem z obliczeniem wysokości przyszłej emerytury 2 mln Polaków
NIK: ZUS ma problem z obliczeniem wysokości przyszłej emerytury 2 mln Polaków Fot. PAP/M.Obara

Do obliczenia kapitału początkowego mają prawo osoby, które rozpoczęły pracę przed 1999 rokiem. Do ustalenia kapitału początkowego Zakład Ubezpieczeń Społecznych wymaga świadectw pracy i informacji o zarobkach. Te jednak w wielu przypadkach są dzisiaj albo niedostępne, albo nieuznawane przez ZUS. NIK uważnie przygląda się temu problemowi.

Reformie emerytalnej z 1999 roku towarzyszyło założenie, że wszystkie potrzebne do wyliczenia wysokości emerytury dokumenty znajdują się w teczkach osobowych pracownika. Na pracodawcy ciążył obowiązek przechowywania ich przez 50 lat. - Niestety to założenie było błędne i doprowadziło do krzywdy wielu ludzi - tłumaczy Jolanta Louchin, członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Archiwistów Polskich.

Lista błędów jest długa. Przede wszystkim nie wzięto pod uwagę, że do wyliczenia emerytury potrzebne będą nie tylko świadectwa pracy (dokumentujące okres składkowy), ale również informacje o zarobkach. Te jednak przechowywane były zazwyczaj w zbiorczej dokumentacji płacowej.

Choć i ona podlegała ochronie, trudno było jednoznacznie zinterpretować, przez jaki czas. Ponieważ była dokumentem zbiorczym, różnie obliczano długość okresu ochronnego. W konsekwencji dużym problemem pozostaje przedstawienie ZUS-owi rzetelnej informacji o zarobkach z tych miejsc pracy, które zostały zlikwidowane. Dokumentacja płacowa najczęściej w tych przypadkach po prostu przepadła. To z kolei znacząco wpływa na wysokość emerytury wielu osób, które pracowały przed 1999 rokiem.

Nie wzięto też pod uwagę astronomicznej liczby zlikwidowanych zakładów pracy. Baza ZUS, która podpowiada, gdzie szukać dokumentów potrzebnych do obliczenia wysokości emerytury, dysponuje dziś informacjami o 23 tysiącach podmiotów - zlikwidowanych lub przekształconych.

Tymczasem eksperci obliczają, że to tylko wierzchołek góry lodowej, bo są ich najmniej trzy miliony, choć niektórzy mówią o nawet o pięciu milionach. Szczególnie lata 90. były dynamiczne pod względem powstawania i upadania firm.

Co się stało ze świadectwami pracy i informacjami o zarobkach przechowywanymi w tych miejscach? W większości zostały odpłatnie przekazane tzw. przechowawcom. Jednocześnie na początku nie określono wobec nich żadnych wymagań, ciesząc się po prostu, że ktoś przejął kilometry dokumentacji. W konsekwencji przechowywanie dokumentów stało się interesem, na którym można było szybko zarobić, niekoniecznie przykładając się do tego zadania.

Teczki przechowywane były przez ludzi niewykwalifikowanych, w nieprzygotowanych miejscach. Część dokumentacji w ogóle zniknęła, część uległa nieodwracalnym zniszczeniom. Gdy dokumentacja osobowa i płacowa okazała się kluczem do  obliczenia wysokości emerytury, narzucono przechowawcom określone rygory. C

zęść jednak ich nie spełniła i do dziś działa poza prawem - w konsekwencji pozyskane od nich dokumenty są przez ZUS nieuznawane. Mamy więc do czynienia z sytuacją, gdy określone osoby są w posiadaniu dokumentacji, w posiadaniu której być nie powinny, nierzadko czerpiąc z tego zysk.

Mimo że od odzyskania tych dokumentów może zależeć godna emerytura wielu obywateli, państwo pozostaje wobec tego problemu bezradne. Bezradność może wynikać z faktu, że odzyskanie i uporządkowanie dokumentów osobowych i płacowych przez wykwalifikowanych archiwistów jest kosztowne. Trudno jednak przejść obojętnie obok oszczędności, która dotyczy w większości ludzi bezradnych i potrzebujących wsparcia.

To także kwestia elementarnej uczciwości państwa wobec obywateli. Dlatego NIK uważnie przygląda się systemowi przechowywania dokumentacji osobowej i płacowej.

Źródło: NIK

mp/

PAP
REKLAMA
PAP dodany
Forum  forum (0)    
Odsłon: 310

Waszym zdaniem (0)

Podaj login i hasło:
Login:
Hasło:
Skomentuj na forum:
Zarejestruj się
Jesteś już zarejestrowany na bilgorajska.pl? Zaloguj się
Imie lub nazwa:
Treść komentarza:
Przepisz niebieski tekst z obrazka wyżej:
Brak wpisów, Twój komentarz może byc pierwszy.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
reklama
REKLAMA
REKLAMA

Najpopularniejsze

REKLAMA
Gazetka Lidl - Zobacz aktualne promocje i nowe gazetki na stronie Moja Gazetka
REKLAMA
6 stycznia 2025 Biłgoraj
Największy Orszak Trzech Króli w powiecie [NOWE ZDJĘCIA]
W poniedziałek, 6 stycznia, czyli święto Objawienia Pańskiego, w Biłgoraju zorganizowana została kolejna edycja Orszaku Trzech Króli. Uczestnicy przeszli od sanktuarium św. Marii Magdaleny do Biłgorajskiego Centrum Kultury.
w poniedziałek, godzina 16:58 Biłgoraj
Kierujący BMW wjechał w budynek
w niedzielę, godzina 16:20 Sigła
Zderzenie pojazdów na łuku drogi [AKTUALIZACJA]
6 stycznia 2025 Chmielek
Zmarł ks. Marek Tworek - proboszcz parafii Chmielek
W poniedziałkowe przedpołudnie, 6 stycznia, w gminie Łukowa doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął ks. Marek Tworek, proboszcz parafii w Chmielku.
w poniedziałek, godzina 10:49 Teodorówka
Kierowca pod lupą śledczych po kolizji
w sobotę, godzina 12:46 Biłgoraj
Zderzenie osobówek w Biłgoraju [AKTUALIZACJA]
31 grudnia 2024 Goraj
Mieszkańcy pożegnali stary rok
31 grudnia na Rynku 600-lecia mieszkańcy Goraja i okolic tradycyjnie pożegnali stary rok i powitali nowy podczas widowiska sylwestrowego zwanego "Diabełkami". Wydarzenie, organizowane przez Ochotniczą Straż Pożarną w Goraju, po raz kolejny zgromadziło tłumy.
w sobotę, godzina 17:26 Biłgoraj
Tysiące wiernych pożegnało ks. Tworka
w czwartek, godzina 14:08 Biłgoraj
Medal dla PKS w Biłgoraju
 
telRedakcja telefon

533 188 100

alarmSkrzynka alarmowa

alert@bilgorajska.pl

emailRedakcja e-mail

redakcja@bilgorajska.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone bilgorajska.pl Projekt graficzny CePixel wykonanie eball