~ Jan   Przecież w tym ZSL-PSL- to są potomkowie tych co rannych powstańców styczniowych obdzierali z butów i odzieży. Zdradę mają zapisaną w genach. Po wojnie zdradzili Mikołajczyka, zmienili nazwę z PSL-u na ZSL i tuczyli się przy żłobie z PZPR-em. Jak nastał rok 1989 to ich prezes Malinowski wspólnie z Jóżwiakiem ze Stronictwa Demokratycznego zdradzili dawnych towarzyszy z PZPR-u i przystali do solidaruchów-agentów CIA, BND i Mossadu oraz watykańskich opryczników. Zaraz też umyli ręce jak Judasz i z powrotem przemianowali się na PSL aby nie odpaść od żłobu, który był pełny od przedsiębiorstw do opylenia i tysięcy ha PGR-owskich gruntów do zawłaszczenia. Zaraz też dwóch ,,profesorskich" łajdaków Kulesza i Jerzy Regulski / obaj już pofatygowali się do św Piotra/ napisali ustawę o samorządach skazując na- Polaków- na utrzymanie watahy darmozjadów -47 tyś radnych powiatowych, gminnych i wojewódzkich co kosztuje nas rocznie ponad 1 miliard zł. Przez 25 pięć lat wpakowaliśmy do ich kieszeni ponad 25 miliardów zł. Władzę na prowincji / w powiatach/ przejęli ludzie zakłamani i bez honoru żadnego. Kłamią i oszukują byle być u koryta i trzymać przy nim swoich zauszników i rodziny oraz partyjnych wyrobników. To dlatego mąż mony Lizy z Biszczy -znany Maryjan- Przedłużył kontrakt na dyrektorowanie w LO im ONZ 70 Marianowi Klesze na następne 4 lat. W oświadczeniu składanym w Radzie Miasta Klecha napisał, że pobiera prawie 60 tyś emerytury, poborów ma 87 tyś zł a jako przewodniczący rady miasta pobiera jeszcze 20 tyś zł /dochody roczne/ Za przygotowanie kanapek i szwedzkiego stołu dla PSL-owskich notabli Obszańska też ma przedłużony kontrakt na dyrektorowanie mimo tego , że jak napisała w oświadczeniu pobiera 60 tyś zł emerytury, za dyrektorowanie w szkole inkasuje 108 tyś zł i jeszcze zdążyła zarobić na umowie- zleceniu /chyba za te kanapki/ 2 tyś zł /dochody roczne/ To jak klika z Partii Ludowych Szubrawców ma nie urządzać sobie 25 lecia? To jest tłuste 25 lecie w którym można brać emeryturę, dietę poselską i uposażenie posła, jeszcze podatnik ma oddać haracz, żeby tej posłance agencja rolna dopłaciła do 6 ha porzeczek. Mimo tej obłudy i złodziejstwa w białych rękawiczkach starosta Marian plecie coś o pracy dla młodych absolwentów uczelni. Liczy na ich głupotę albo zaćmę na oczach? Pozdrawiam absolwentów uczelni i młodych bezrobotnych co wierzą jeszcze w farmazony wypowiadane przez tych wybrańców. Aby do jesiennych wyborów. Trzeba oczyścić życie polityczne i samorządowe z moralnych śmieci.