Biłgorajski szpital zostanie wydzierżawiony na 25 lat przez firmę Arion Szpitale Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie, która już dwukrotnie stawała do ogłoszonych przez starostwo przetargów. Jednak oba zakończyły się niepowodzeniem spółki. Udało się osiągnąć porozumienie, którego nie przyniosły dwie poprzednie tury rozmów. - - Firma Arion nie wygrała poprzednich przetargów dlatego, że dwukrotnie zaniżała ceny, ich oferty nie spełniały warunków starostwa, podczas rokowań przedstawiła ofertę zgodną z oczekiwaniami, spełniła wszelkie wymogi i dlatego tym razem negocjacje zakończą się podpisaniem umowy dzierżawy. Czas goni bo październik to okres podpisywania umów z NFZ, dlatego trzeba jak najwcześniej zakończyć proces dzierżawy
- informuje Marek Onyszkiewicz. Rokowania prowadzone były przez komisję składającą się m. in. z dwóch starostów, radcy prawnego, geodety.
Podczas pierwszego przetargu cenę wywoławczą za miesięczną dzierżawę nieruchomości ustalono na 130 tysięcy zł plus VAT, a za sprzęt i wyposażenie na 69 tysięcy zł plus VAT.
Drugi przetarg zmniejszał o 40% oczekiwania finansowe powiatu wobec dzierżawcy - miesięczny czynsz określono tym razem na 78 tysięcy złotych plus VAT, a dzierżawę sprzętu na 41 tysięcy złotych plus VAT.
Jak powiedziała rzecznik starostwa Magdalena Szewczuk - Podczas zakończonych wczoraj rokowań ustalono, że miesięczny czynsz za dzierżawę będzie wynosił 79 300 zł brutto, natomiast za dzierżawę sprzętu medycznego i wyposażenia dzierżawca zapłaci kwotę 42 090 zł brutto.
W sumie będzie to więc 121 390 zł brutto. - Podpisanie umowy dzierżawy odbędzie się dopiero wtedy, gdy firma Arion przedstawi nam gwarancje bankowe, to jest w tej chwili najważniejsze, bo gwarancje bankowe dają nam zabezpieczenie, powinno się to rozstrzygnąć w najbliższych tygodniach.
Ustawowo nie można było ogłosić kolejnego przetargu, były już dwa i tym razem musiały zostać ogłoszone rokowania, natomiast zmiana nazwy nie niesie za sobą żadnych skutków, chodzi o to samo - stwierdza starosta.
Tym samym zakończył się pierwszy etap działań zmierzających do dzierżawy biłgorajskiego szpitala. Kolejne rozpoczną się niebawem. - Zakładamy, że następne etapy procedury zostaną zakończone w terminie nie krótszym niż 3 miesiące. Kolejnymi etapami w procedurze dzierżawy szpitala w Biłgoraju są: podpisanie umowy dzierżawy, podjęcie stosownych uchwał, proces związany z wypełnieniem zobowiązań przez dzierżawcę przed przekazaniem przedmiotu dzierżawy - wyjaśnia pani rzecznik.
Starosta zapewnia jednocześnie, że nie będzie żadnych skutków społecznych z powodu wydzierżawienia biłgorajskiego szpitala - Mieszkańcy na pewno nie odczują zmian z tym związanych, a jeśli już to będą to zmiany na lepsze, nie ma się co martwić, ani o jakość usług ani o odpłatność za usługi, przecież dzierżawca podpisze umowę z NFZ i na tej podstawie będą świadczone usługi medyczne, będzie również możliwość wprowadzenia usług odpłatnych, ale tylko dla tych którzy będą chcieli z nich skorzystać, reszta będzie miała zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną - zapewnia Onyszkiewicz. Dodaje także, że pracownicy mają zapewniony tzw. pakiet socjalny, czyli wynegocjowane warunki pracy i gwarancję zatrudnienia na najbliższe 12 miesięcy na tych samych warunkach co dotychczas, po tym czasie będą negocjowali warunki swoich umów z dzierżawcą szpitala.
Dzierżawca przejmuje zarządzenie szpitalem, ale długi nadal spłacać będzie Starostwo - Jeśli Bank Gospodarstwa Krajowego zaakceptuje wszystko to umorzy nam część, dokładnie 27 mln z 46 milionowego długu szpitala, reszta będzie musiała zostać spłacona przez starostwo. Odbędzie to się w ten sposób, że na czas dzierżawy, czyli 25 lat starostwo zaciągnie kredyt, który będzie spłacany z tego co otrzymamy od dzierżawcy, reszta opłat za dzierżawę będzie przeznaczana na różne potrzeby w powiecie np. drogi czy szkoły - wyjaśnia starosta biłgorajski. Starosta zapewnia także że dzierżawa nie oznacza jednoczesnej prywatyzacji.