Halina Ewa Olszewska z Biłgorajskiej Plejady Literackiej BCK na zaproszenie organizatorów, w ramach spotkania autorskiego przedstawiała swoją twórczość literacką i publicystyczną, w tym również utwory innych poetów Plejady, głównie z wydanego niedawno Almanachu "Biłgorajskie Widnokręgi". Biłgorajska poetka promowała też wiosenny numer Kwartalnika Biłgorajskiego "Tanew", w którym znajduje się jej reportaż o Aleksandrze Wachniewskiej, wybitnej malarce Roztocza, osobie, która przyczyniła się do tego, żeby utworzyć Roztoczański Park Narodowy.
Spotkanie poetyckie pod hasłem "Przyroda jaką znam" otworzyła Aneta Ukalska, reprezentująca Ośrodek Edukacyjno-Muzealny RPN w Zwierzyńcu. Na początek Andrzej Blicharz ( z Zespołu Szkół Drzewnych i Ochrony Środowiska w Zwierzyńcu) i Przemysław Nieścior (Gimnazjum w Józefowie) recytowali poezję różnych autorów.
Następnie Halina Ewa Olszewska czytała swój wiersz sprzed lat pt."Roztoczańskie nostalgie", za który zdobyła główną nagrodę w II Turnieju Poetów "O pazur Kycopirza" - za literacki zapis godny natury, przyrody Roztocza - jak określiło jury konkursu podczas Świętojańskiej Nocy Poetów w 2002 r.
Poetka prezentowała również inne swoje i kolegów utwory, głównie nagrodzone w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach, w tym sporo poezji o Biłgoraju. W ramach zajęć warsztatowych, m.in. podkreśliła znaczenie umiejętności pisania współczesnych sonetów. "Każdy poeta powinien umieć napisać sonet, nawet jeśli gustuje w białych wierszach, czy innych formach literackich. Ja od czasu do czasu tworzę sonety. Sonety wymagają szczególnej staranności " - powiedziała. Dla przykładu przeczytała sonet Iwony Danuty Startek pt. "Puszcza Solska" z almanachu "Biłgorajskie Widnokręgi". Przedstawiła także wiersze z cyklu "Młodzi piszą" biłgorajskich licealistek: Diany Bździuch, Izabeli Jolanty Szwedo i Karoliny Kargol, laureatek Wojewódzkiego Konkursu Poetyckiego "Przyroda jaką znam", organizowanego w ostatnich latach przez RPN w Zwierzyńcu. W trakcie dyskusji poetka mówiła, że " z wiekiem coraz bardziej 'obrastamy w wiedzę', a erudycja sprzyja tworzeniu dobrych wierszy, ciekawej literatury, opisującej nie tylko przyrodę, ale wszelkie aspekty ludzkiej wrażliwości".
W trakcie spotkania z poezją okazało się, że uczestniczyli w nim lokalni twórcy i sympatycy poezji, literatury, ale też ludzie pióra z odległych stron kraju ( m.in. z Krakowa i Warszawy).
W galerii Muzeum RPN wyeksponowano "Fotografię dzikiej przyrody", wybitne dzieła fotograficzne artystów z całego świata, laureatów prestiżowych konkursów. Wnętrza siedziby muzeum zdobiły również najlepsze zdjęcia wyłonione w tegorocznym konkursie "Roztocze w obiektywie". 4 czerwca br. ogłoszono wyniki tego konkursu.
Swoje ekspozycje promocyjne wystawiły placówki oświatowe: Zespół Szkół Leśnych w Biłgoraju i Zespoł Szkół Drzewnych i Ochrony Środowiska w Zwierzyńcu. O tajemnicach i ciekawostkach RPN opowiadał pracownik tej instytucji.
Przejazd brekiem, "Konik polski w siodle", konkurs wiedzy o RPN i innych Parkach Narodowych w Polsce, pokazy przyrodnicze, prezentacje produktów regionalnych, kolorowe kramy z wytworami sztuki rozmaitej, bogate informacje turystyczne... Wszystko to składało się na atrakcyjny program.
Roztoczańskie nostalgie
Nad głową mam chaber i złoto,
pod stopami zielone dywany.
W dolinie błyszczą
srebrne oczy strumieni.
Budzi się taniec wiosny
niesionej falami
ze wzgórz pod niebem.
Roztocze stroi się majem
w czerwone maki
i złoty pieniążek słońca.
Zbierają się muzy w Guciowie,
zapylają poezją
zaczarowane kamienie.
Kwitną wierszem:
mężczyzna, kobieta,
kukułka i słowik...
i łąki malachitowe.
Na przyzbie pod strzechą
wiosenna miłość się czai.
I wyznać się boi,
że kocha od miesiąca.
Tęsknotę skrywa
w roztoczańskich pagórkach.
Pod rękę chodzi
z niespełnionym marzeniem,
aż do następnej wiosny,
do nowej miłości.
I tak bez końca.
Halina Ewa Olszewska, Świętojańska Noc Poetów 2002r.