Chodzi o takie miejscowości jak: Siedliska, Tartak Długi Kąt, Długi Kąt Prefabet i Majdan Nepryski. Mimo, ze od wielu lat mieszkańcy budują tam domy, rejestrują firmy, próżno szukać tych nazw w oficjalnym wykazie miejscowości.
- Konieczne było wyprostowanie tych spraw. Zwrócił na to uwagę nawet Urząd Skarbowy, gdyż podatnicy mają problemy z różnymi sprawami finansowymi, podatkowymi - powiedział w rozmowie z bilgorajska.pl burmistrz Józefowa Roman Dziura.
Ale to nie był najważniejszy z powodów, dla których władze zdecydowały się w końcu uregulować sytuację. - Muszę przyznać, że dostaliśmy pstryczka w nos. Staraliśmy się o środki unijne z PROWu, dla jednej miejscowości z tego programu można uzyskać nawet do 500 tys. zł, po sprawdzeniu przez odpowiednie osoby czy te miejscowości są w urzędowym wykazie, okazało się, że niestety nie widnieją w nim i w ten sposób spore pieniądze przeszły nam koło nosa - dodaje burmistrz Dziura.
Władze gminy postanowiły nie dopuścić do kolejnej tego typu sytuacji, po konsultacjach z mieszkańcami gminy (nikt nie był przeciwny prawnemu usankcjonowaniu nazw miejscowości) sprawa trafiła pod obrady Rady Miasta. Teraz odpowiedni wniosek trafi do ministra administracji i cyfryzacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, funkcjonujące od dłuższego czasu nazwy, najpóźniej z dniem 1 stycznia 2014r. znajdą sie o oficjalnym wykazie nazw miejscowości. Na szczęście nie będzie się to wiązało z koniecznością wymiany dokumentów, gdyż mieszkańcy od dawna mają meldunki w tych miejscowościach.
- Jedyne koszty będą wiązały się z geodezyjnym wyznaczeniem granic konkretnych miejscowości, jednak na razie nie potrafię oszacować kwoty. Cały proces jest nieodpłatny, poszczególne szczeble administracji państwowej załatwią sprawę bez ponoszenia kosztów prze samorząd - wyjaśnił Roman Dziura.