- Przede wszystkim konferencja ta skierowana jest do młodzieży ale i do mieszkańców powiatu biłgorajskiego. Chodzi o poszerzanie świadomości, jak dużą wartość stanowi środowisko naturalne - stwierdził wicestarosta Stanisław Schodziński.
Spotkanie obdyło się w środowe przedpołudnie w auli Zespołu Szkół Leśnych.
- Uznałam, że takie wydarzenie warto zorganizować w naszej szkole ponieważ przyniesie to korzyść uczniom. Zarówno tematy poruszane na konferencji, jak i sami wykładowcy będą wspierać nasze działania edukacyjne i wychowawcze dla doskonałego wykształcenia naszych leśników, przyszłych gospodarzy naszych lasów, które są dobrem narodowym. Muszą to być ludzie odpowiedzialni i świadomi ciężaru dziedzictwa, które dźwigają na swoich ramionach, by potrafili to dobro przekazać następnym pokoleniom - powiedziała Barbara Serafin, dyrektor Zespołu Szkół Leśnych w Biłgoraju.
Poza szkołą w organizację spotkania włączyli się Starostwo Powiatowe, Kapituła Dziedzictwo Narodu "Święta Sprawa" oraz Polski Klub Ekologiczny wspólnie z Nadleśnictwem Biłgoraj i biłgorajskim oddziałem PTTK.
Przemówień wysłuchali zgromadzeni na sali uczniowie, jak również zaproszeni goście, wśród których był poseł na Sejm RP Piotr Szeliga.
Wystąpienie przygotował ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz z Katolickiego Uniwersytet Lubelskim który mówił na temat przyrody i kultury, jako dobra narodowego.
Referat dotyczący znaczenia lasów prywatnych w ochronie zasobów leśnych powiatu biłgorajskiego wygłosił natomiast mgr inż. Krzysztof Bocian ze Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. Dr Katarzyna Motek z Zespołu Szkół Leśnych mówiła o Janie Miklaszewskim - zapomnianym reformatorze polskiego leśnictwa - dr Katarzyna Motek,
Na zakończenie konferencji Ryszard Gierżatowicz z Okręgu Środkowo-Wschodniego Polskiego Klubu Ekologicznego poruszył temat wydobycia gazu łupkowego w kontekście ochrony środowiska.
Konferencja to nie tylko wykłady, których można wysłuchać z różnym zainteresowaniem, takie spotkanie powinno przynieść wymierne efekty.
- Chciałabym, by efektem naszej pracy była silna nasza mała ojczyzna, żeby ludzie, którzy tu mieszkają cenili wartość dziedzictwa i by potrafili wykorzystać tę wiedzę do promocji i rozwoju Roztocza - podsumowała dyrektor Serafin.