W miniony weekend na zbiorniku wodnym Sigła obok Aleksandrowa zauważono spacerowiczów wchodzących na zamarzniętą taflę wody. Choć niskie temperatury sprzyjają powstawaniu lodu, jego wytrzymałość jest złudna - w każdej chwili może dojść do tragedii.

Panujące w ostatnich dniach niskie temperatury spowodowały zamarzanie rzek, stawów i innych akwenów wodnych.
W miniony weekend nasz czytelnik zauważył spacerowiczów na zamarzniętym zbiorniku wodnym Sigła obok Aleksandrowa. Choć w niektórych miejscach lód wydaje się gruby i stabilny, to kilkanaście kroków dalej może być już zbyt cienki, by utrzymać ciężar człowieka. Każde załamanie się lodu to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia.
czytaj dalej ⇓ REKLAMA
Pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa:
- Nie wchodźmy na lód, zwłaszcza na zbiornikach wodnych, których struktury nie znamy.
- Jeśli zobaczymy osobę pod którą załamał się lód, nie biegnijmy w jej kierunku! Zamiast tego starajmy się podczołgać i podać jej np. szalik lub gałąź.
- Jeśli sami wpadniemy do wody, należy położyć się płasko na lodzie, rozłożyć szeroko ręce i próbować się wydostać w kierunku brzegu.
- W razie wypadku natychmiast wezwijmy pomoc - numer alarmowy 112.
- Osobę wyciągniętą z wody trzeba okryć ciepłym ubraniem i jak najszybciej przenieść do ciepłego pomieszczenia. Nie wolno polewać jej gorącą wodą, ponieważ może to doprowadzić do szoku termicznego.
Zima to piękny czas, ale lekkomyślność może kosztować życie. Apelujemy o rozsądek - nie ryzykujmy na zamarzniętych akwenach!
Red.