Kampania wyborcza nabiera rumieńców. Przy drogach już możemy oglądać banery, kandydaci będą też przekonywać do sobie podczas spotkań z mieszkańcami.
W czwartkowe przedpołudnie 7 września swoją kampanię zainaugurował Wiesław Różyński, członek PSL, kandydat Trzeciej Drogi. Wystartuje z 1. miejsca tej listy, w okręgu nr 7.
- Jesteśmy dziś w Biłgoraju, mieście któremu bardzo wiele zawdzięczam dlatego właśnie tutaj chciałbym rozpocząć moją kampanię do Sejmu. Jak państwo wiecie postanowiłem ubiegać się o mandat posła. Decyzję tę podjąłem z kilku powodów, przede wszystkim nie mogę biernie przyglądać się temu, jak obecna władza niszczy samorządność np. przez ograniczenie środków dla samorządów, czy centralizację zadań i odbieranie kompetencji - mówił podczas spotkania z mediami Wiesław Różyński.
Wójt gminy Biłgoraj zaznaczył, że takie działania powodują, że samorządy mają ograniczoną możliwość rozwoju i utrudnione tworzenie nowych miejsc pracy.
- Co najgorsze odchodzi od nas młodzież, nie mamy jak jej zatrzymać, by tworzyła kolejne pokolenia lokalnej społeczności. Ale jest na to sposób - dodał polityk.
Podkreśli, że jako osoba skuteczna będzie, wspólnie z Trzecią Drogą, działać w kierunku odblokowania środków z KPO.
Poruszył też temat list wyborczych innych partii, wskazując, że np. na listach PiS, zwłaszcza na pierwszych pozycjach, znaleźli się tzw. "spadochroniarze". - Są ludzie z Warszawy, Wołomina, nieznający realiów tego regionu, naszej Ziemi Biłgorajskiej, nie wiem czy tacy ludzie będą skutecznie zabiegać o nasze potrzeby. Ja jestem osobą, która dąży do normalności, a tego nam brakuje we współczesnej polityce - mówił dalej.
Mówiąc o swoim zamierzeniach Różyński stwierdził też, że w perspektywie konieczne będzie ułatwienie życia przedsiębiorcom, którzy obciążani są nowymi przepisami i podatkami. - Czas to zmienić, oni najlepiej wiedzą jak wydatkować swoje pieniądze. Idę do wyborów z jasnym komunikatem, moje hasło to "Rozwój i gospodarność" - podsumował kandydat na posła.