"Kapsuła czasu" była ukryta pod kamienną płytą z datą 1853. Jak informuje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków być może był to rodzaj kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła. Obecnie istniejący kościół, został wybudowany w latach 1856-1858 z fundacji Konstantego Zamoyskiego. 14 września 1858 roku był konsekrowany przez bp. Jana Tereszkiewicza. W roku 1875 zamieniono go na cerkiew prawosławną, a w 1917 został oddany katolikom.
Pod kamienną płytą odkryto metalową puszkę z delikatnym grawerunkiem w formie rozety na pokrywie. Po dokonaniu odkrycia, ksiądz proboszcz zawiadomił o tym służby konserwatorskie.
Postanowiono, że puszka zostanie otwarta komisyjnie w siedzibie urzędu konserwatorskiego w Zamościu. W komisji udział wzięli kierownik WUOZ w Lublinie Delegatury w Zamościu Olgierd Hawryluk, konserwator diecezjalny ks. Marek Dobosz, proboszcz parafii w Księżpolu ks. Marian Drążek, konserwatorzy dzieł sztuki - Anna i Pan Marek Trocha oraz pozostali pracownicy urzędu konserwatorskiego w Zamościu.
Stan zachowania puszki był bardzo zły. Była podziurawiona, skorodowana, na przestrzeni ostatnich 170 lat do jej wnętrza dostała się wilgoć. W puszce znajdowały się 4 monety - jedna dziesięciogroszówka z czasów Księstwa Warszawskiego, 3 dienieżki z 1852 r. (monety o wartości ½ kopiejki, bite w mennicy w Warszawie, na podstawie zgody cara Mikołaja I) oraz ślady po dokumentach (które uległy całkowitej degradacji).
Po dokonanych oględzinach ustalono, że puszkę wraz z monetami należy naprawić i umieścić w miejscu dotychczasowego zdeponowania. Ustalono, że proboszcz do naprawionej puszki włoży nowe współczesne pamiątki. Również kamienna płyta ma powrócić w pierwotne miejsce lokalizacji.