Początek sobotniego spotkania nie zapowiadał łatwego zwycięstwa podopiecznych Pawła Wrzeszcza. Rywalki stawiły opór, a Pauli Rauch trudno było się przebić przez dobrze funkcjonujący blok. Dopiero od stanu 4:5 po atakach Baneckiej, Kundery, ponownie Baneckiej, Rauch i autowym ataku rywalek, biłgorajanki odskoczyły na 9:5. Przeciwniczki pierwszy punkt bezpośrednio z ataku zdobyły przy stanie 11:7. Po zepsutej zagrywce AZS-u, na zagrywce w naszym zespole stanęła Daria Kundera. Przeciwniczki, po zagraniach naszej środkowej miały duże problemy w przyjęciu i wyprowadzeniu ataku, a nadarzające się kontry wykorzystywały gospodynie. Po ataku Rauch z drugiej linii na tablicy było 19:8. W końcówce seta dwa razy punktuje Izabela Wszoła (z krótkiej i blok). Przy pierwszej piłce setowej długo broniły się rywalki, trzy ataki Rauch i aut po ataku Mordaki. Następnego setbola także długo broniły rywalki, ale ostateczny cios zadała Rauch.
Set trwał 16 minut. Trzeba pochwalić Warszawianki za dobrą grę w obronie. Po stronie Szóstki dużo było nieskończonych ataków w pierwszej akcji. Jako ciekawostkę należy odnotować, że rywalki zdobyły tylko dwa punkty bezpośrednio z ataku.
Początek drugiej partii potwierdzał kto dominuje w tym spotkaniu. Atak w siatkę rywalek i dwa asy Filipowicz i było 3:0. Kilkupunktowa przewaga utrzymywała się do stanu 10:8. Wtedy trzy kontry wykorzystują przeciwniczki i obejmują prowadzenie 11:10. Po błędach z obu stron jest po 12. Po dwa punkty zdobywają Banecka i Kundera i jest 16:12, a po dwóch "kombinacjach" ze środka Rauch doprowadza do 18:13. Trener Wrzeszcz dokonuje dwóch zmian: za Mordakę wchodzi Solarska, a Rymel zmienia Filipowicz. Od stanu 23:17 rywalki zdobywają kolejno cztery punkty. W międzyczasie wraca Filipowicz, a nadzieje przeciwniczek rozwiewa Rauch i skutecznym blokiem Banecka.
Set trwał 23 minuty. Tym razem rywalki wykorzystywały kontry, po nieskończonych atakach Szóstki, przez co zdobyły 12 punktów atakiem.
Trzecia partia zaczęła się od prowadzenia AZS-u, po ataku w aut Solarskiej. Jeszcze było 2:2 a później był mecz do "jednej bramki" (5:2,8:3,15:6,18:7,23:8, atak Baneckiej ze skrzydła i aut rywalek zakończyły to jednostronne widowisko). W międzyczasie trener wprowadził do gry Martę Rudzką i libero Marlenę Bębenek.
Na zdobycze punktowe Szóstki złożyło się: 43 ataki, 8 asów serwisowych, 5 bloków i 19 błędów przeciwnika.
Zdobycz punktowa AZS: 19 atak, 5 blok, 16 po błędach gospodyń.
Szóstka - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:10,25:21,25:9).
Szóstka: Filipowicz (4 pkt), Kundera (10), Banecka (12), Rauch (20), Wszoła (3), Mordaka (3), Bielecka (libero), oraz Solarska (1), Rymel (1), Rudzka (2), Bębenek.
Wyniki pozostałych spotkań: Nike - ŁKS 3:1 (25:18,25:21,22:25,26:24), AZS Białystok - Sparta 0:3 (21:25,16:25,15:25), AZS Politechniki Radomskiej - AZS Warszawa 3:0 (25:20,25:23,25:19), Salos - Orzeł 2:3 (25:22,22:25,25:16,23:25,12:15). W tabeli prowadzi Szóstka z 40 pkt (zaległy mecz z AZS Białystok), przed Spartą 39 pkt.
Kolejne spotkanie Szóstka rozegra w sobotę 16 stycznia w Łodzi z ŁKS-em.