~ j64   Dbaj o zdrowie i mniej jedzMafia z FDA nasłała na nich swoje służby, które splądrowały ich kliniki (bohaterowie XXI w mieli ogłosić publicznie, że w szczepionkach jest nagalaza, która niszczy układ odpornościowy) a ich samych załatwili.
Nagalazę produkują również komórki rakowe i wirusy!
Dlatego, żeby się wyleczyć, należy oczyścić organizm i wzmocnić system odpornościowy (nigdy odwrotnie, czyli dalej zanieczyszczać wlewając truciznę).
Słyszałaś lub oglądałaś reklamy telewizyjne, że mięso ze zwierząt hodowanych w „obozach koncentracyjnych” (świnie, 38-dniowe kurczaki, norweski hodowlany łosoś z etoksykiną) jest niebezpieczne dla ludzi?
Nigdy!?
Ale, że czerwone (wołowina, baranina) jest przyczyną raka – te kłamstwa są rozpowszechniane w mediach.
Ja jak widzę reklamy, to najlepiej zrobić odwrotnie!
Im więcej pieniędzy przeznaczają na reklamę, tym bardziej to jest niebezpieczne dla zdrowia!
Przy tym wykorzystują znanych celebrytów. Np. (oleje rafinowane rzepakowe GMO, traktowane przed zbiorem raundapem – glifosatem), który uszkadza błony śluzowe jelit.
Margaryny – trucizna (reklamuje celebrytka od siadania na jeżyku).
Cola (celebryta od piłki nożnej – co jego żona pilnuje jego diety! Ale pieniądze nie „śmierdzą”).
I tak można wymieniać bez końca!
NIE ZGADZAM SIĘ Z TWOJĄ OPINIĄ!!!
Ja, żeby zdobyć informacje o uzdrowieniu swojego wyniszczonego organizmu, poświeciłam dwa lata.
Nigdy nie przypuszczałam, że to będzie takie trudne, tysiące informacji i jedne zaprzeczają drugim.
Przekopałam internet, wszystko co wydawało mi się logiczne stosowałam, wyciągałam wnioski, ulepszałam.
Wiedza zdobyta na własnym przykładzie jest bezcenna.
Najważniejsze zaopiekować się sobą – nikt tego za nas nie zrobi.
Efekty są zdumiewające: całkowity powrót do zdrowia.
PS. Nigdy nie paliłam papierosów, nie piłam wódki, nie znosiłam Macdonalda, chipsów. Karą dla mnie była wizyta u lekarza, a jak musiałam łyknąć tabletkę, miałam odruchy wymiotne.
A i tak zachorowałam na „nieuleczalną”.
Co do niej doprowadziło?
Wieloletnia nietolerancja na gluten. W badaniu wyszło, że nie mam nietolerancji. Nie uwierzyłam. Od 4 lat nie tykam zbóż (dziurawią jelita) i cukru (niszczy prawidłową florę bakteryjną jelit i jest przyczyną dysbakteriozy).
Dysbakterioza to rozrośnięta candida (zarodniki przedostają się do wszystkich tkanek w organizmie, wielu lekarzy uważa, że to one są przyczyną raka).
Jelita to nasz „drugi mózg” i to od ich jakości zależy nasze zdrowie!
Oczyść jelito grube lewatywami najlepiej z uryny, załatwi: grzyby, patogeny, polipy, kamienie kałowe itp.
Zregeneruj jelita i tkanki łączne – kolagenem.
Odbuduj florę bakteryjna synbiotykiem z jak największą ilością szczepów, naturalnym kefirem zrobionym na grzybku tybetańskim, kiszonkami.
I odrzuć fabryczne jedzenie z ogromną ilością chemii.
Żaden lekarz ci tego nie powie, bo on tego nie wie.
A jeśli wie i o tym nie informuje, to jeszcze gorzej…