Fundacja "Krok do Marzeń", założona w 2013 roku przez Kamila Misztala, zorganizowała wyprawę rowerową, której celem nadrzędnym jest zebranie funduszy dla podopiecznego fundacji 7-letniego Oskara Adamiaka. Pieniądze potrzebne są na zabieg fibriotomii, który umożliwi chłopcu samodzielność.
Wyprawa wyruszyła z Lublina w piątek, 21 sierpnia. Trasa przebiega między innymi przez: Lublin, Zamość, Biłgoraj, Leżajsk, Rzeszów, Jasło, Nowy Sącz, Zakopane, Myślenice, Wieliczkę, Kraków, Kielce, Ostrowiec Świętokrzyski, Opole Lubelskie, Lublin.
W sumie w podróż wyruszyły trzy osoby. Na rowerze jedzie 24-letni Kamil Misztal, który stracił nogę w wyniku komplikacji po poważnym poparzeniu. Było to 6 lat temu, ale chłopak się nie poddał. Żyje pełnią życia i pomaga innym. W protezie nogi chce przejechać tysiąc kilometrów dla chorego chłopca. To wyjątkowa inicjatywa.
- Nasza akcja wyróżnia się na tle innych wyzwaniem jakim jest przejechanie jest przejechanie 1000 km na rowerze w protezie nogi. Jest to pionierska wyprawa, gdyż nikt wcześniej nie próbował przejechać tak dużego dystansu w protezie nogi. Chcemy tym samym, by wyprawa niosła przesłanie, że niepełnosprawność nie wyklucza aktywności fizycznej - informuje Fundacja "Krok do Marzeń".
W sobotnie popołudnie Kamil wraz z towarzyszami zatrzymali się w Biłgoraju. W podróży od Zwierzyńca towarzyszyli mu rowerzyście skupieni w stowarzyszeniu Rowerowe Roztocze. - Dziś przejechaliśmy 120 km, wyruszyliśmy z Lublina, po drodze wstąpiliśmy do Zamościa, by zwiedzić tamtejszą starówkę, na wieczór dotarliśmy do Biłgoraja. Rano ruszamy w dalszą drogę, w kierunku Rzeszowa - mówi rowerzysta. Zaznacza, że trasa nie jest najłatwiejsza, ale liczy się cel, każdy kilometr wart jest 10 zł.
- Chcę pomóc podopiecznemu naszej fundacji, chcę, żeby miał szansę na normalne życie - dodaje Kamil Misztal.
Każdy ma możliwość wykupienia kilometrów, aby pomóc Kamilowi pokonać całą trasę. Wystarczy wejść na stronę: https://zr
fot. red./K.Lipiec