Głównym przesłaniem partii Palikota miałaby być krytyka poprzedniej prezydentury Śp. Lecha Kaczyńskiego.
- Ktoś musi reprezentować 10 milionów Polaków, którzy uważają tak jak ja, że winnym katastrofy pod Smoleńskiem jest prezydent Lech Kaczyński - stwierdził w radiowym wywiadzie.
Lubelski poseł powtórzył, że tragicznie zmarły w katastrofie pod Smoleńskiem prezydent nie powinien zostać pochowany na Wawelu, dopóki nie zostały ustalone okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Palikot stwierdził ponadto, że nie zamierza zmieniać, tak powszechnie krytykowanego, sposobu wypowiadania swoich opinii i poglądów. - Przez lata ukształtował się w naszej kulturze sposób mówienia nie wprost. Dlatego ktoś taki jak ja, który mówi to co myśli wyróżnia się z ogółu - stwierdził poseł PO.