1 maja 2004 roku Polska wraz z dziewięcioma krajami weszła do Wspólnoty i było to dotychczas największe w historii rozszerzenie. W okresie 1 maja 2004 - 28 lutego 2010 r. Polska wpłaciła do wspólnego europejskiego budżetu 16,7 mld euro, a dostała 38,1 mld euro.
I te pieniądze już widać: zbudowano za nie setki kilometrów nowych dróg, instalacji wodociągowych, kanalizacji, odnowiono szkoły, remizy, domy kultury itp., rolnicy otrzymali dopłaty i wypłacono dotacje tysiącom przedsiębiorców.
Polacy czują się w Unii bardzo dobrze. CBOS podał, że obecność naszego kraju w UE popiera 86 proc. ankietowanych, 9 proc. określa się jako jej przeciwnicy, a 5 proc. jest niezdecydowanych w tej kwestii.
Korzyści wynikające z przystąpienie do Unii można rozpatrywać w kilku płaszczyznach.
Tej najogólniejszej - po Europie podróżujemy tylko z dowodem osobistym, młodzież korzysta z wymian między uczelniami, a wyjazd do pracy za granicę można zorganizować w kilka dni. Ale także na szczeblu lokalnym także wiele się zmieniło -
W Biłgoraju coraz więcej jest miejsc gdzie mieszkańcy widzą, że ten kawałek drogi, czy rondo wybudowano z pieniędzy UE np. łącznik między ul.3 - go Maja, a ul. Długą, czy kanalizacje w powiecie. Naprawdę wiele projektów infrastrukturalnych jest realizowanych. Pięknieją miasta i ich główne ulice. Mieszkańcy mają również możliwość skorzystania z różnych szkoleń, dodatkowych zajęć w szkole, czy studiów podyplomowych, które są prowadzone są dla nich bezpłatnie, gdyż są finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego - mówi Irena Gadaj, prezes Biłgorajskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
Duże korzyści mogą wykorzystać także lokalni przedsiębiorcy, którzy na starcie mogą dostać wysokie dofinansowanie na rozwiniecie własnej działalności - O te pieniądze toczy się duża rywalizacja. Ale jest również szereg funduszy pożyczkowych z których mogą skorzystać osoby zainteresowane własną działalnością gospodarczą. Coraz częściej, także osoby które pracują, zakładają dodatkowe własne firmy. Młodzi wyjeżdżają za granicę, potem wracają i z poczynionych obserwacji mają pomysły żeby coś jeszcze z czasem po pracy też zrobić - wyjaśnia Wojciech Dziduch, doradca prawny BARR. Od czasu przystąpienia Polski do Wspólnoty Biłgorajska Agencja Rozwoju Regionalnego pozyskała na prowadzone działania 12 mln 973 tysiące 348 zł.
Przystąpienie do Unii Europejskiej miało znaczące skutki dla powiatu biłgorajskiego także w kontekście zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu. Powiatowe Urzędy Pracy w całym kraju zostały włączone w system realizacji Programów współfinansowanych ze wspomnianego już Europejskiego Funduszu Społecznego, który jest elementem polityki strukturalnej Unii
- Wpływ środków Unii Europejskiej na przeciwdziałanie bezrobocia w Powiecie Biłgorajskim jest znaczący. W latach 2004-2006 środki te stanowiły ok. 25% budżetu, jakim dysponował PUP w Biłgoraju na realizacje swoich zadań. W nowym budżecie UE, Program Operacyjny Kapitał Ludzki realizowany na terenie Polski i współfinansowany z EFS jest największym programem społecznym w historii Unii Europejskiej. Cześć tych środków poprzez efektywne i skuteczne działania w pozyskiwaniu środków przez Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju zostanie skierowana na teren Powiatu Biłgorajskiego. Obecnie środki Europejskiego Funduszu Społecznego przekraczają 50% środków, jakimi dysponuje Urząd na realizację działań związanych z rozwojem zasobów ludzkich, rozwojem przedsiębiorczości i aktywizacją zawodową lokalnej społeczności - wyjaśnia Danuta Łagożna, dyrektor PUP.
Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju, jako instytucja, jest obecnie najskuteczniejszym podmiotem w Powiecie Biłgorajskim pozyskującym środki z Europejskiego Funduszu Społecznego. Łączna kwota pozyskanych środków od początku 2004 roku z Europejskiego Funduszu Społecznego wyniosła 19 mln 61 tysięcy 59 złotych.
Z dotacji unijnych mogą korzystać wszyscy: począwszy od osób fizycznych, poprzez jednostki samorządu terytorialnego, fundacje, stowarzyszenia, przedsiębiorstwa i wiele innych podmiotów. Unia wpływa więc nie tylko na wygląd naszych wsi, miasteczek i miast, ale na nas samych.