"Radni Fundacji Biłgoraj XXI podtrzymują swoje stanowisko chęci współpracy ze wszystkimi, których cele i dążenia są zbieżne z naszym programem wyborczym. Jesteśmy za porozumieniami i koalicjami zadaniowymi, a zajmowane funkcje są sprawą drugorzędną. O funkcjach i stanowiskach winny decydować umiejętności i kompetencje, a nie przynależności partyjne.
Nasze dotychczasowe działania w Radzie Miasta potwierdziły właściwe kompetencje i doświadczenie samorządowe. Zajmowane stanowiska były celem do realizacji naszego programu wyborczego i dlatego w chwili, gdy jego realizacja stała się niemożliwa w porozumieniu z KWW Janusza Rosłana i PO nie trzymaliśmy się ich kurczowo idąc na układy przy głosowaniu złego dla Miasta budżetu. Przed rozpadem porozumienia żadne ugrupowanie nie zgłaszało problemów ze współpracą z dotychczasowym przewodniczącym i wiceprzewodniczącym. Jeśli powstały konflikty, możliwe było ich rozwiązanie na drodze negocjacji, a ich brak wskazuje na inna przyczynę naszego odwołania.
Jesteśmy w Radzie, aby realizować nasz program wyborczy. Rozwój miasta, unikanie konfliktów społecznych, obciążanie wszystkich grup społecznych i zawodowych skutkami kryzysu ustawiło nas tam gdzie jesteśmy. Tym stanowiskiem chcemy zakończyć wojnę na oświadczenia i przystąpić do pracy dla dobra mieszkańców. W sytuacji trudności budżetowych należy jeszcze raz przemyśleć, na co wydawać publiczne pieniądze, aby zapewnić rozwój Miasta i sprawiedliwość społeczną.
Budowa Miasteczka na Szlaku Kultur to realne miejsca pracy zarówno przy budowie, jak i funkcjonowaniu kompleksu. Dlatego projektu nie ma alternatywy i pora, aby zrozumiały to inne ugrupowania władające Biłgorajem. Wspieranie budowy tego kompleksu jest naszym stanowiskiem brzegowym.
Proponujemy, aby przyszły budżet miał charakter zadaniowy, gdzie rada faktycznie decyduje o inwestycjach, a nie jak do tej pory przyjmuje budżet opracowany przez urzędników. Radni mają alternatywę przyjęcia proponowanego przez Burmistrza budżetu lub zostanie opozycją w rozumieniu jego twórców.
Wyciąganie na forum publiczne rozmów prywatnych prowadzonych w trakcie prac nad bieżącymi problemami miasta ma doprowadzić do ograniczenia kreatywności radnych i sprowadzenia ich do roli maszynek do głosowania uchwał proponowanych przez Burmistrza. Z takim podejściem nie możemy się zgodzić, zwłaszcza, gdy prywatna rozmowa podnoszona jest do rangi stanowiska grupy radnych. To daleko idące nadużycie.
Musimy oczyścić atmosferę wokół naszego odejścia i podać istotne fakty, aby przystąpić wspólnie do dalszej pracy na rzecz mieszkańców Biłgoraja".
Radni Fundacji Biłgoraj XXI w Radzie Miasta Biłgoraj